Jaka jest dziś prawdziwa definicja terroryzmu? Terroryzm to użycie siły min psychicznej przeciwko osobom, mające na celu zastraszenie i wymuszenie na danej grupie ludności ustępstw w drodze do realizacji określonych celów. Działania terrorystyczne mogą dotyczyć całej populacji, jednak najczęściej są one uderzeniem w jej niewielką część, aby pozostałych obywateli zmusić do odpowiednich zachowań. Terroryzm skutkuje zwiększaniem podziałów i zaognianiem konfliktów między grupami.
Czy kościół katolicki nie wymusza na części społeczeństwa uległości i poszanowania ustalonych przez siebie wartości? ...i w imię czego? ...w imię ochrony własnych interesów? Przy tym warto zadać sobie pytanie - ile w dzisiejszej wierze jest czystej nauki Jezusa a ile jest nauki terroru wymyślonej przez człowieka? Czy Jezus chciałby kiedykolwiek kościelnej inkwizycji? Co wspólnego ma nienawiść do osób o innej orientacji seksualnej z powszechnie głoszoną zasadą "kochaj bliźniego swego jak siebie samego"? Czy setki a może nawet tysiące przypadków pedofilii nie było aktem terroru wobec najbardziej bezbronnych osób? ...czy zakaz używania prezerwatywy - który skutkuje możliwością zarażenia się wirusem HIV nie jest klasycznym przykładem wymuszenia ustępstw do realizacji określonych celów - własnych, instytucyjnych szczególnie w ubogiej Afryce? ...na bazie tych pytań można wyznaczyć nową definicje terroryzmu? ...czy można już mówić o czymś co przynajmniej ma znamiona terroryzmu katolickiego? Jeśli parady równości są próbą narzucenia jakiś wartości/antywartości albo manifestacją określonych zachowań to czym jest droga krzyżowa? Czy nabożeństwo wielkopostne polegające na "cyrkowym" odtworzeniu drogi Jezusa Chrystusa nie jest w swej istocie manifestacją określonych wartości i...?! Powszechnie katolicy mówią o tolerancji ale jak to ma się do tego, że aż sześć osób homoseksualnych na dziesięć doświadczyło przemocy fizycznej i psychicznej w ciągu ostatnich pięciu lat? Gdzie jest więc tolerancja i jezusowa miłość?
Kto i co wymusza oraz czym są ustępstwa w drodze do osiągnięcia określonego celu?! Czy środowiska LGBT profanując obscenicznie Matkę Boską nie naruszają wartości innych osób? Przy tym należy oczywiście zadać sobie pytanie czym jest prawdziwa profanacja a czym ukazanie pewnego punktu widzenia? Czy Matka Boska w tęczowej aureoli jest rzeczywiście profanacja? ...i czy miłość Matki Bożej nie może być ukierunkowana na gejów? ...jeśli tak to w jaki sposób środowiska gejowskie mogłyby to wyrazić bez obrazy uczuć religijnych? W ostatnim czasie słowo homofobia było w mediach cytowanie setki razy ale jaka jest prawdziwa definicja tego słowa? Czy powszechnie dopuszczalna krytyka musi być z miejsca uznana za nienawiść i czy nie staje się nową odsłoną terroryzmu?
A może dziś terroryzm ma wiele imion? ...i być może dziś trzeba jasno mówić bez hipokryzji o tym, że istnieje zarówno terroryzm katolicki jak lewicowy związany bezpośrednio z LGBT? Co kryje się za terrorystami katolickimi? ...wielkie pieniądze np. płynące do imperium Rydzyka, pedofilia i...? A co kryje się za terrorystami z LGBT? ...przeciwnicy obecnego układu rządzącego a może coś jeszcze?
