Trwa Paraolimpiada w Londynie. Zjechali na nią sportowcy z całego świata - niby niepełnosprawni, a uprawiający wyczyn sportowy.
Zawody cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem. Sprzedano 2,2 mln biletów - na wszystkie areny... - niektórzy chętni, jak donoszą moi znajomi z Anglii, odeszli z kwitkiem. Ok. 11 mln widzów obejrzało ceremonię otwarcia w TV, a na stadionie zasiadł ich komplet - 80 tysięcy. Okazywanej radości, towarzyszył też podziw dla determinacji niepełnosprawnych sportowców.
Pośród zawodników są też ci, którzy wystąpili na niedawnej Olimpiadzie: nasza Natalia Partyka - tenisistka stołowa czy Oscar Pistorius - lekkoatleta, biegacz.
Polska na Paraolimpiadę wysłała 101 reprezentantów. Zawodnicy chcą zdobyć najmniej 30 medali. Nasza olimpijka - Anna Harkowska - występująca w kolarstwie torowym, zdobyła już dla naszych barw srebrny medal - dzielna dziewczyna, którą potrącił samochód, gdy stała na przystanku autobusowym w Szczecinie, w wyniku czego miała łącznie - w obu nogach - 26 złamań, a teraz dzięki swemu uporowi przy rehabilitacji /w jednej nodze nie odzyskała - niestety - pełnej sprawności/ jest medalistką olimpijską.
Na Paraolimpiadzie znaleźli się ludzie z wrodzonym kalectwem, a także tacy, którzy stracili pełnosprawność w następstwie wypadków, jak i żołnierze okaleczeni na misjach wojennych. Wszyscy oni nie poddali się i walczyli o możliwość realizacji swoich aspiracji. Już udział w Paraolimpiadzie jest ich zwycięstwem i dowodem na siłę człowieczeństwa.
Powodzenia!
Trzeba kliknąć na środeczku w: Obejrzyj w YouTube
Inne tematy w dziale Rozmaitości