Czasami człowiek się namęczy, a ludzie to "wilcy" i nie doceniają: stylu, chęci i oddania... Wyskakują z tropieniem nieprawidłowości, również u przyjaciół. No i czasami matka... z inicjatywą, a przecież jest tylko jedna i tu nie ma żadnego ale.
Trzeba się ratować.
"Wilk.
Osoby skłonne do wilka, powinny łojem kozłowym dokładnie wysmarować stykające się partye pośladków i wewnętrzną powierzchnię ud. Jeśliby mimo to wilk się zdarzył, to aplikować 3% maść borową z apteczki polowej".
I nie wpadać w zgubną histerię.
"Histerya. Usunąć litujących się ciekawych widzów. Ratujący winien zachować spokój, a unikać szorstkości. Zimną wodą skropić twarz. Okłady gorczyczne na łydki. Istota choroby wymaga opieki lekarskiej /leczenia/."
Dobre rady pochodzą z książeczki pt. "SAMARYTANIN W NAGŁYCH WYPADKACH -:- PRZED PRZYBYCIEM LEKARZA", autorstwa Dr. H. A. M., wydanej we Lwowie w 1913 r., nakładem Związku Polskich gimnast. Towarzystw Sokolich.
Powodzenia. "Sekcja gimnastyczna" ma swoje oczekiwania...
Inne tematy w dziale Rozmaitości