małystas małystas
222
BLOG

Frendly fire -generał przypadkowo został "skasowany"

małystas małystas Polityka Obserwuj notkę 1

ktos mi podrzucil tekst ktory zamieszczam ponizej.

nu, coz zamyślilem sie !

 

czyzby naprawde3 mial fakt

Frendly fire -generał przypadkowo został „skasowany”

czy jest tu jakies podobienstwo do .......

 

sami napiszcie do czego mozna tu nawiazac?

 

Na "A"

na "B" 

 

 

Na "S" 

Sikorski

Swierczewski ,

  itd

 

 

Polska „przedmurzem” żydo-chrześcijańskiego USraela

 

4 kwietnia miałem okazję uczestniczyć w domu Rzemiosł w Gdyni w spotkaniu z posłem PIS Antonim Macierewiczem[1]. Już dwa lata wcześniej, przeglądając redagowany przezeń warszawski tygodnik „Głos” zauważyłem niezwykłą wręcz „żarliwość antykomunistyczną” tego przedstawiciela dzisiejszego polskiego, politycznego establishmentu. Ta, przypominająca starszym ludziom szczęśliwego Feliksa czekistę Dzierżyńskiego, żarliwość ministra ds. Służb Specjalnych zaowocowała rok temu, w udanej akcji likwidacji „ostatniego bastionu komunizmu” w Polsce w postaci WSI, czyli Wojskowych Służb Informacyjnych.

 

 

Z tego swego osiągnięcia, w postaci wymazania Ostatniego ¦świadectwa trwającej, wed³ug propagandy „Głosu”, aż ponad 60 lat „niewoli komunistycznej” naszego (już¿ nie naszego), kraju, poseł Macierewicz był naprawdę dumny. Gdy w trakcie spotkania w Gdyni z coraz bardziej zdegustowanym elektoratem Prawa i Sprawiedliwości opowiedzia³, jak to Polskę nareszcie udało się oczyścić od „obcej agentury”, – którą ponoć na powrót Donald Tusk próbuje zainstalować w służbach specjalnych – to aż mnie korciło, by zabrać glos i zapytać się publicznie, jaką to agenturę pan Macierewicz reprezentuje nad Wisłą.  Nie zrobiłem jednak tego i znudzony mielącym „frazesy o jedności” (takie same, jakie wygłaszał Władysław Gomułka za mej młodości) posłem Macierewiczem, wyszedłem zaczerpnąć świeżego powietrza.

 

 

Po spotkaniu uczestniczyłem jednak, w pobliskiej restauracji, w nieformalnej dyskusji na temat poglądów głównego ideologa PIS. Dowiedziałem się wtedy, że zapytany pod sam koniec spotkania, jakie jest jego stanowisko w sprawie instalacji amerykańskiej „przeciwirańskiej tarczy antyrakietowej” w Polsce, Macierewicz odpowiedzia³, że „Polska potrzebuje USA jak powietrza do życia”. Czyli nawet bez mej interwencji się wydało, że Maciarewicz jest po prostu agentem amerykańskim, który potrzebuje obecności USA w Polsce „jak ryba potrzebuje wody”. Co więcej, dowiedziałem się, że według tego wpływowego polityka zadanie Polski w Europie podobne jest do zadania, jakie Amerykanie wyznaczyli Izraelowi na Bliskim Wschodzie: USA finansuje Izrael, by przy jego pomocy powstrzymać „arabską nawałnicę”” w kluczowym punkcie miedzy Azją i Afryką (gdzie ci Arabowie mieszkają już od lat tysięcy), za nowym, dziejowym zadaniem dla Polaków stała się ochrona USA przed „nawałnicą ze Wschodu” w postaci odradzającej się Rosji.

 

 

Czyli wszystko się zgadza. Polska stała się znowu dumnym – a ściślej durnym – Przedmurzem, tym razem już nie prostego, wychwalanego jako „idealny ustrój” katolicyzmu, ale o wiele od tego katolicyzmu starszego, Odrodzonego Judeo-Chrześcijaństwa. Za ideologicznie bardzo żarliwy poseł Macierewicz, to po prostu jeden z agentów Nowego Super-Państwa (inaczej mówiąc państwa-nowotworu) pod nazwą USrael. O czym oczywiście należy, tak jak nauczał żydowski dysydent, Jezus z Nazaretu, „rozgłaszać po dachach”. Nie należy się przy tym lękać, że pan Macierewicz pociągnie nas do sądu, z artyku³u 212 za zniesławienie jego osoby: przecież bycie agentem takich dwóch super-potęg, jak USA i Izrael, to zarówno powód do dumy jak i ¼ród³o odwagi z jaką ten „agent Pana Zastępów” (hebr. Adon olan) likwidowa³ wojskowe Służby Informacyjne w „bantustanie” pod nazwa Polska. W „bantustanie” dostarczającym dzisiaj zarówno robotników chętnych do pracy w Anglii, jak i żołnierzy chętnych do walki o utrzymanie w Afganistanie plantacji opium, przywożonego do Europy przez samoloty US Army (a wkrótce i przez polskie CASA).

 

Ale to nie są wszystkie rewelacje, jakie us³ysza³em w restauracji usytuowanej naprzeciw „Domu Rzemios³” w Gdyni. Otóż w naszej kolacji uczestniczy³ starszy pan inżynier, ponoć znany wynalazca z zakresu geotermii, odznaczony za to jeszcze w „zbrodniczo-komunistycznym” okresie Gierka. Otóż pan wynalazca wynalazł przyczynę, dlaczego Amerykanie, reprezentowani w Polsce przez posła Macierewicza, za wszelką cenę chcą umieścić swe silosy z gigantycznymi rakietami, oczywiście nuklearnymi, w odległości zaledwie 4 kilometrów od centrum stutysięcznego Słupska. Po prostu w odpowiednim momencie, gdy nadejdzie sposobność „rozprawienia się raz na zawsze z rosyjską nawałnicą”, rąbną oni w Słupsk jakąś bombką jądrową i ogłoszą, że był to rosyjski „atak wyprzedzający” i że Polacy Zjednoczeni z USraelem winni poświęcić wszystkie swe siły życiowe by „zbrodniczą Rosję” wypchnąć gdzieś za Ural. Bo przecież takie „rosyjskie” uderzenie nuklearne w Słupsk to będzie nic innego jak powtórka z niedawnej historii „islamskiego” ataku na Word Trale Center w Nowym Jorku.

 

Jak to stwierdził niedawno oficjalnie były premier Włoch Francesco Cossiga, służby specjalne na całym świecie doskonale wiedzieć, że tego „lotniczego” ataku dokonały US Special Services do spółki z izraelskim Mossadem.

 

Oskarżając zaś o swe zbrodnie „islamistów”, te siły „zjednoczonego żydo-chrześcijaństwa” rozpoczęły, trwający do dzisiaj, podbój tzw. „heartland” („serca”) super-kontynentu pod nazwą Eurazja. Zaś tak zwani „reporterzy bez granic (przyzwoitości)” już od siedmiu lat się starają  się aby o prawdziwych przyczynach zawalenia się wież WTC nikt z szerokiej publiczności nic grzesznego sobie nie pomyślą.

 

 

 

Myśląc zaś dalej, we wskazanym przez „wynalazcę z PRL” kierunku, przyszło mi do głowy, że gdyby minister Macierewicz nie skasował wcześniej polskich Wojskowych Służb Informacyjnych, to być może nie doszłoby do tegorocznej katastrofy „z winy pilotów” wojskowego samolotu CASA. Ten super-skomputeryzowany samolot hiszpańskiej produkcji, ale modelu „amerykańskiego”, 20 minut przed katastrofą wystartował z tajnej bazy lotniczej USA w Krzesinach pod Poznaniem i niósł na swym pokładzie kilkunastu oficerów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej nad Polską .  Wszyscy obecni na jego pokładzie wyżsi oficerowie lotnictwa ukończyli studia w PRL i zapewnie byli szkoleni w doktrynie obronnej Paktu Warszawskiego. A zatem, podobnie jak oficerowie WSI, byli oni przeznaczeni do „skasowania” w naszym (już nie naszym) kraju, w ramach tak zwanego „Rozszerzonego Planu Macierewicza”.

 By wskazać tutaj na casus generała Andrzejewskiego, sprzeciwiającego się, do końca swego życia, ulokowaniu „tylko amerykańskiej” super-bazy rakietowej kolo Słupska. Ten dobrze w młodości wyszkolony, w ramach radzieckiej doktryny obronnej, generał przypadkowo został „skasowany” już przecież,  raz, cztery lata temu, ale wtedy udało mu się przeżyć, w zimnych wodach Bałtyku, tak zwany „friendly fire” w czasie manewrów lotniczych NATO.

 

 

 

P.S. Rosyjska telewizja satelitarna „Vesti”, którą ogląda jeden z mych znajomych ze Słupska, by dowiedzieć się, co naprawdę słychać (i widać) na świecie, podała, że Białoruś zamierza przystąpić to instalacji gigantycznej „przeciw amerykańskiej tarczy antyrakietowej” na swym terytorium. Ta „lustrzana” – w stosunku do tej, „przeciwirańskiej” pod Słupskiem – inwestycja zaplanowana na 6 lat, ma kosztować kilkanaście miliardów dolarów, czyli odpowiednik całorocznego budżetu „antypolskiej” Republiki Białoruś.

 

M.G.

 

[1] Posła PIS Antoniego Macierewicza miałem okazję poznać osobiście dwa lata temu, kiedy mu dawałem dyskietkę z przetłumaczoną na język polski książkę Izraela Szamira „Pardes – studium kabały”. Było to w znanym mi dobrze lokalu przy ulicy Hożej w Warszawie, w którym przez wiele lat mieściła się Polska Wspólnota Narodowa Bolesława Tejkowskiego. Ten przestronny lokal zarekwirować rok wcześniej ówczesny Prezydent Warszawy, Lech Kaczyński, by zamienic go na redakcje wydawanego przez Macierewicza tygodnika „Głos”.


małystas
O mnie małystas

taki, jak mnie Bog stworzyl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka