Dlaczego GW zależy na tym, bym czuła się winna?

"Coraz więcej Polaków uznaje polską winę za Jedwabne" - grubym drukiem, w tytule, informuje Wyborcza. Jako dowód przedstawia wyniki sondażu i pokazuje wykresy . /link/

Coraz więcej, rzeczywiście, aż 5 %. Tylu ludziom udało się Gazecie wdrukować kłamstwo.

Nie ma polskiej winy za Jedwabne.  Polskiej, bo polskie państwo z tamtą zbrodnią nie miało nic wspólnego.

 Nie ma mojej winy za Jedwabne.  Mojej, bo obciążając winą  Polaków, GW,  obciąża MNIE.

Nie jestem winna. Ubolewam, że ta straszna zbrodnia miała miejsce, ale nie życzę sobie, by ktoś obciążał mnie winą za coś, czego nie zrobiłam. Ze zbrodnią w Jedwabnem mam mniej wspólnego niż dzieci komunistów  mają wspólnego ze zbrodniami swoich ojców, a przeciez nigdy nie przyszłoby mi do głowy by, stosując odpowiedzialność zbiorową, obciążać dzieci winą i oczekiwać przeprosin.

Więc jeszcze raz -  Nie ma polskiej winy za Jedwabne! - powtarzam i tak powtarzając, pytam:

Dlaczego Gazecie Wyborczej tak bardzo zależy na tym, bym czuła sie winna i by świat za winną mnie uważał?

--

Przeczytaj:    Wybuch powodem Katastrofy Smoleńskiej