Wydawało mi się, że prawdziwego naukowca-fizyka poznaje się po tym, iż publikuje on tylko w języku angielskim i do tego w specjalistycznych wydawnictwach z listy filadelfijskiej, a swój nadmiar potencjału energetycznego realizuje w zamkniętych klubach dyskusyjnych dla snobów.
Okazało się, że chyba się myliłem i szczytem marzeń polskich naukowców-fizyków jest wypiendryczanie się na Salonie24, a szczytem graniczącym z orgazmem - możliwość samodzielnego dyktowania praw w dziale "Nauka", tegoż Salonu.
Zapewniam swoich czytelników, że tak długo, jak to tylko będzie możliwe, będę publikował w tym dziale prawdziwe informacje o Przyrodzie, nie pozwalając bezkarnie szerzyć brutalną indoktrynację młodego pokolenia w każdym zakątku światowej sieci Internet.
Cieszy szczególnie to, że ludzie mają śmiałość nawet w "jaskini lwa" (właściwiej byłoby w "jaskini hieny") wyrażać swoje opinie, potwierdzające słuszność publikowanych na moim blogu informacji o Einsteinie.
Jeszcze dzisiaj rano czytałem komentarz, w którym jakiś czytelnik pisze o tym, że głupota wzoru E=mc2 została udowodniona naukowo, ale po kilku godzinach, ten właśnie post został usunięty.
Wraz z powrotem "Jednego Hucuła" do łask wróciło podstawowe "narzędzie badawcze" polskiego fizyka - MANIPULACJA!!!
Inne tematy w dziale Technologie