Z uporem godnym lepszej sprawy, Salonowy kłamca, manipulator i ... jak się okazuje paranoik, w osobie Jednego blogera wraca w każdej swojej notce i komentarzu do elektrino. Dzisiaj też mu puściło i wlazł kolejny raz na te grabie, więc nich się później nie skarży patrząc w lustro, że pysk ma cały w sińcach, a wygląda tak jakby mu ktoś cóś na łeb wylał.
Wpadł on, nie pierwszy raz, na pomysł, żeby postawić Prof. Bazijewowi zarzut obciążania innych tymi zadaniami, które należą do jego obowiązków, ale oddajmy jemu głos:
Hipoteza istnienia elektrino (o własnościach określonych przez autora- A.Bazijewa) ma wartość logiczną zerową, gdyż nie tylko ,że nie posiada testu empiryczno-obserwacyjnego, a na dodatek stoi w logicznej sprzeczności z różnymi strukturami pojęciowymi i nomologicznymi fizyki, które od dawna mają pozytywne testy empiryczne.
Powyższe jednak nie przeszkadza pewnemu blogerowi salonowemu wygłaszać twierdzenia o własnościach elektrino i jego roli w innych procesach fizycznych, a dowodzenie empiryczne samego istnienia elektrino pozostawiać krytykom i oponentom tej ekstrawaganckiej(pisząc łagodnie i życzliwie) hipotezy ad hoc.
Darowałbym sobie zwracanie uwagi na ględzenie tego nieszczęśliwego starca, ale nie mogę przejść obok kłamstwa, które zarzuca on Prof. Bazijewowi i tym samym mnie osobiście. Dla komentatora "całkiemnikt" wyróżniłem odpowiedni fragment wypowiedzi tego notorycznego kłamcy.
Nie jeden raz informowałem, że prof Bazijew przeprowadził dwa eksperymenty falsyfikujące jego teorię.
Pierwszy z nich, polegający na pomiarze masy ładunku opuszczającego baterię/akumulator podczas jego eksploatacji. Ten eksperyment był przeprowadzony w Instytucie Ogólnej i Nieorganicznej Chemii RAN im N.C Kurnakowa na przełomie grudzień 1999 r. – grudzień 2000 r.
Drugi, już raz opisywany pośrednio przez kłamcę, miał miejsce 7 czerwca 2008 r. i polegał na wyznaczeniu prędkości rozprzestrzenienia promieni monochromatycznych światła naturalnego w środowisku powietrza atmosferycznego. Ten eksperyment był przeprowadzony na bazie Laboratorium Ogólnej Aerodynamiki Instytutu Mechaniki MGU, którym kieruje Gercensztejn S.J.
Oryginał protokołu, podpisany przez grupę ekspertów, wśród których byli:
Gercensztejn S.J – Kierownik Laboratorium Ogólnej Aerodynamiki Instytutu Mechaniki MGU
Łopaszow D.Z – zasłużony metrolog ZSRR, FGUP "BNIIFTRI"
Zarzygaj A.A. – Dyrektor Centralnego Oddziału Menedelejowskiego Centrum Standaryzacji i Metrologii
znajduje się w moich rękach i w każdej chwili może być przedstawiony w celu dokazania, że bloger, którego fragment dzisiejszej notki przytoczyłem jest bezczelnym kłamcą.
Stawia on również zarzut, że hipoteza elektrino ... i tak dalej, jak w cytacie.
Jeśli jest na Salonie choć jeden myślący obserwator poczynań tego kłamcy, demagoga i indoktrynatora to nie zaprzeczy, że ten człowiek całkiem sfiksował na tym punkcie. Przecież elektrino, to fizyczny sens stałej Plancka, a więc nasz paranoik neguje osiągnięcia Maxa Plancka, zarzucając im, że nie posiadają testu empiryczno-obserwacyjnego.
Na tym kończę, gdyż zajmowanie się tymi brechliwymi kłamstwami jest poniżej mojej godności.
Wnioski niech każdy wyciąga sam.
Inne tematy w dziale Technologie