Mamy XXI w. W czołówce ludzi kształtujących współczesną rzeczywistość znajduje się niewątpliwie bloger kryjący się pod imieniem KAP, który pisze oprogramowanie dla komputerów, a więc może wpływać na zachowanie tłumów.
Ten sam bloger pozwolił sobie na dniach napisać zdanie, które wprawiło mnie w zdumienie, cytuję:
Bo skoro Bazijew zaznaczył, że jego odkrycie pozwala "wykorzystanie pola magnetycznego Ziemi", które jego zdaniem jest "niewyczerpanym źródłem energii." to w czym problem?
Doszedłem do wniosku, że źle się dzieje w Państwie Polskim, jeżeli ludzie posiadający wiedzę z informatyki na poziomie minimum wyższego wykształcenia, pokazują takie dyletanctwo w zakresie generowania energii, która jest najważniejszym czynnikiem rozwoju cywilizacji i że trzeba pisać o tej sprawie tyle razy ile razy odezwie się ktoś, do kogo jeszcze nie dotarła ta prosta prawda.
Obieg materii i energii w przyrodzie jest zgodny z Zasadami Zachowania, ale nas pomyłkowo do tej pory uczono, że energia jest równaważna masie i odwrotnie.
Odkrycie Bazijewa nie polega na konkretnym nowym sposobie "wykorzystania pola magnetycznego Ziemi".To odkrycie jeszcze przed nami.
Odkrycia Bazijewa w sferze energetyki polegają na:
1. Odkryciu prawdziwego mechanizmu spalania, dzięki czemu możemy się nauczyć wyzwalać energię spalania bez wykorzystywania do tego celu surowców kopalnych, gdyż, jak dokazał Prof. Bazijew, spalanie, to wyzwolenie energii uwolnienia kilku elektrino z każdego atomu tlenu biorącego udział w procesie spalania. Rola "paliwa" sprowadza się do dostarczenia do środowiska reakcji swobodnych elektronów, które przekształcają się w super oscylatory uwolniające wspomniane wyżej elektrino z atomów tlenu.
2. Zwróceniu naszej uwagi na ten fakt, że nie produkujemy energii elektrycznej z węgla, gazu, czy ropy naftowej. Spalanie tych bezcennych kopalin nie służy nawet do wytworzeniu siły mechanicznej dla wywołania obrotów ramki przewodnika w generatorze, który przekształca magnetyzm Ziemi w energię elektryczną, czyli zamienia uporządkowany ruch elektrino w liniach siłowych magnetyzmu Ziemi, w uporządkowany ruch elektrino prądu elektrycznego przekazywanych z powierzchni ramki na powierzchnię przewodników tworzących obwód elektryczny.
Czy Prof. Bazijew ma swoje koncepcje dotyczące sposobu zakręcenia ramką generatora, bez wykorzystywania energii wiatru i wody i spalania bezcennych dla chemii surowów kopalnych? Oczywiście, że tak, ale wymagają one odpowiedniego finansowania, żeby przejść z etapu koncepcji na etap modelu.Niemniej, jak widzi każdy kto to czyta, Prof. nie robi z tego tajemnicy i od dzisiaj każdy komu nie leń może przystąpić do prac nad znalezieniem takiego sposobu zakręcenia ramką generatora.
Już widzę te złośliwe gęby, które po przeczytaniu tego fragmentu natychmiast są gotowe krzyczeć, że waldemar.m znowu chce wyciągnąć kasę z bogu ducha winnych Polaków na swoje mrzonki. Dla uspokojenia potencjalnych duraczków, zacytuję fragment notki "jak nie kijem (gazem) to .. atomem", jaka pojawiła się na blogu Forum Energetycznego w Budapeszcie:
Co wiemy o energii nuklearnej – mamy 10 000 lat/reaktor doświadczenia. To bardzo dużo jak na okres, kiedy ludzkość zdobywa wiedzę.Czyli nie eksperymentujemy w ciemno, ale korzystamy z doświadczeń.I to bardzo różnych. Dzięki miedzy innymi temu nowe typy reaktorów odpowiadają najwyższym normom bezpieczeństwa.
Największy problem związanym z użytkowaniem energii nuklearnej jest akceptacja społeczna. Wiele obaw i leków budzi gospodarka odpadami radioaktywnymi.
Odpowiedzią mogą być reaktory 4 generacji, reaktory szybkich neutronów.
W badania nad nowymi technologiami w energetyce nuklearnej biorą największe firmy energetyczne, instytuty naukowe i uniwersytety.Jest to jedna z najbardziej innowacyjnych dziedzin gospodarki ale wymaga dużych nakładów, wieloletnich programów oraz wielu badań interdyscyplinarnych. Energia nuklearna wymaga jednak bardzo wysokich nakładów.Jest to inwestycja kosztowna, ale długoterminowa i pewna. Nie dopuszcza oszczędności w projektowaniu i wykonawstwie. Cena oszczędności może być zbyt wysoka.
Mogłoby wydawać się, że dział gospodarki mający takie duże doświadczenie i zarabiający na komercyjnej dzałalności miliardy dolarów, mógłby sam sfinansować swój rozwój, ale nie tu było, jeśli pod ręką są głupi i usłużni politycy, a wspiera ich paranoidalne lobby naukofców, blokujące rękoma naiwnych komentatorów wszelkie nowe inicjatywy.
Szanowny Kolego KAP,
Pyta Pan "to w czym problem?" Problem jest bardzo prozaiczny.
1. Proszę sprawdzić jak długo człowiek wykorzystuje ogień i jak długo "badał" mechanizm tego procesu, oraz zastanowić się nad tym dlaczego do dzisiejszego dnia nie rozumie tego zjawiska.
2. Proszę przeczytać na mojej stronie o fatalnym milczeniu Einsteina, który dla chwilowej sławy, dał sobie przypisać autorstwo równania E=mc^2 i zgodził się na jego "równoważnikową" interpretację.
3. Proszę pomyśleć nad tym, jak politykierzy i globalni złodzieje, przy pomocy usłużnych pachołków z naukowymi tytułami, przygotowują grunt do wymiecenia z kieszeni Polaków kolejnych miliardów, jako "daniny" za "nowoczesną" energetykę atomową.
I proszę poświęcić chwilę zastanowienia się nad propozycją, którą już kilka lat temu złożył waldemar.m Polakom.
Ale o tym w kolejnej notce.
Inne tematy w dziale Technologie