waldemar.m waldemar.m
354
BLOG

Wszechobecna grawitacja.

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Na blogu Prof. A. Jadczyka pojawił się komentarz "wiedźmy Margo", kończący się taką frazą:

 
Mnie ciekawi to, co dzieje się z kulą wody, gdy grawitacja przestrzeni wokół kuli staje się coraz "niższa" a co, gdy grawitacja przestrzeni wokół kuli staje się coraz "wyższa"? I na czym polega różnica?"

którą skomentowałem następująco:
 
Moim zdaniem niekorektnie sformułowane. Sugeruje, że grawitacja jest polem o takich samych własnościach, a to nie jest prawdą.
 
Zauważył tą samą frazę komentator "jerraz21" i skomentował ją na swój sposób (cytuję w całości, żeby uniknąć bezpodstawnych oskarżeń o manipulację, ale wyróżnienia w cytacie są moje):
 
Mnie ciekawi to, co dzieje się z kulą wody, gdy grawitacja przestrzeni wokół kuli staje się coraz "niższa" a co, gdy grawitacja przestrzeni wokół kuli staje się coraz "wyższa"? I na czym polega różnica?"

Szanowna Wiedzmo - jak grawitacja ma sie stac coraz nizsza skoro jest praktycznie zerowa wokol wodnej kuli w stanie niewazkosci?
Na tym polega to zjawisko fizyczne formowania kuli w tych warunkach - nie ma grawitacji , dzialaja tylko miedzyczasteczkowe sily spojnosci wody - i tworzy sie kula - jako bryla najbardziej spojna.
Gdy grawitacja staje sie coraz "wyzsza" wokol kuli- a jak Pani Wiedzma widzi mozliwosc uzyskania takiej grawitacji przestrzeni coraz wyzszej wokol kuli.Tak koncepcyjnie - jak mialoby to wygladac? Wtym jest zawarta odpowiedz.
 
Niekorektność tej wypowiedzi przebiła to, co zrobiła "wiedźma Margo", więc musiałem zamieścić swój komentarz:
 
Na tym polega to zjawisko fizyczne formowania kuli w tych warunkach - nie ma grawitacji , dzialaja tylko miedzyczasteczkowe sily spojnosci wody - i tworzy sie kula - jako bryla najbardziej spojna.
 
Proszę tak nie pisać - "nie ma grawitacji"! Grawitacja jest zawsze, tyle, że mała
 
Posłali mnie na drzewo:
 
Panskie zastrzezenie jest wiec na wyrost jako objaw nadmiernej acz bezuzytecznej pedanterii;
 
i jeszcze obrzucili kamieniami:
 
Panie Waldemarze
Niech bedzie jak Pan chce - dla mnie to nie jest istotne.Panska sprawa jak Pan dobiera cytaty z cudzej wypowiedzi - ja tylko przytoczylem cala swoja krotka wypowiedz jako cytat. Z calosci wynika sens - z dowolnie wybranych czesci mozna twarzyc bezsensy. Mozna..
 
No to zobaczmy co każdy z nas i z czego potrafi natworzyć!!!
 

Akcja rozgrywa się na cudownym amerykańskim statku kosmicznym, pokonującym niemierzalne przestrzenie kosmosu. Mądry i zdyscyplinowany amerykański kosmonauta wypuścił na "wolność" trochę wody. NASA, Agencja Kosmiczna z "ludzką twarzą", sfilmowała te zabawy i puściła filmik na Youtube.

cdn.

Zobaczyli filmik wiedźma Margo i jerraz21, ale nie obudził on ich szarych komórek, a więc wypisywali na profesorskim blogu to, co im ślina na język przyniosła.

 
A co ona mogła im przynieść? Ano, tylko te zmyślenia, którymi karmiła ich oficjalna nauka przez całe ich życie. Nie znając z czego jest zbudowane 99,83% materii Naszego Swiata ona pretendowała i pretenduje do autorytarnego zajmowania stanowiska w tej sprawie. A rezultat w takich okolicznościach może być tylko jeden – oficjalna nauka do dzisiejszego dnia nie może zdefiniować tego powszechnego zjawiska.
 
Zanim napiszę dlaczego reagowałem na te dwa komentarze przypomnę najważniejsze informacje o grawitacji.
 
1. Grawitacja to dystancyjne oddziaływanie ładunków, a nie mas. Pamiętając jednak, że ładunki są związane z masami, więc interpretatorzy tego zjawiska popełniają błąd pryzpisując grawitację masom.
 
2. Oddziaływują między sobą: część dodatniego ładunku ciała 1 z częścią ujemnego ładunku ciała dwa i część ujemnego ładunku ciała 1 z częścią dodatniego ładunku ciała 2.
 
3. Elektron i elektrino nie oddziaływują grawitacyjnie mimo tego, że mają masę. Przyczyna w ytm, że te elementarne cząstki nie są wstanie oddziaływać parnymi ładunkami, gdyż same posiadają tylko jeden z dwóch, potrzebnych do grawitacji.
 
4. Ze względu na strukturalną budowę, materia dla grawitacji nie stanowi przeszkody, gdyż informacja o ładunkach ciała kompozycyjnego rozchodui się bez przeszkód po międzyatomowych kanałach.
 
A teraz przeanalizujmy na czym polega błąd wypowiedzi wiedźmy Margo i jerraz21.
 
Piszą oni o czymś takim, jak grawitacja w przestrzeni otaczającej pewną objętość wody, przyjmującej w stanie nieważkości formę kuli.
 
Według nich, grawitacja ta może być mniejsza lub większa, albo może rosnąć, albo stawać się "niższą". Może być też tak mała, że nawet można o niej napisać jak o takiej, której nie ma, przy czym rozumieć należy, że ona jest, tylko jest tak mała, jakoby jej nie było.
 
Czujecie ten język? Język bełkotu oficjalnej nauki, która nie rozumiejąc zjawiska z jakim ma do czynienia, zamiast zamilknąć, napełnia informacyjną przestrzeń jazgotem zmyśleń, spekulacji, i manipulacji.
 
Proszę zapamiętać raz i na zawsze: grawitacja ujawnia się tam, gdzie jest ciało kompozycyjne, które może oddziaływać z drugim ciałem kompozycyjnym. Każdy punkt przestrzeni ma swoją, chwilową zdolność do grawitacyjnego oddziaływania z określoną siłą.
 
Wnioski:
 
1. W przestrzeni dookoła kropli wody nie ma grawitacji!!!
 
2. Każdy punkt przestrzeni dookoła tej kropli ma inną zdolność do oddziaływania grawitacyjnego, a więc niedopuszczalne jest sugerowanie, że dookoła kropli może być taka sama grawitacja.
waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Technologie