Od wczoraj informacyjną przestrzeń w Ukrainie zapełniła jedna informacja – Sąd Konstytucyjny w 2010 r. podjął bezprawną decyzję przewyższając swoje pełnomocnictwa i dlatego on może zrewidować swoją decyzję na podstawie paragrafu 68 Ustawy "O Sądzie Konstytucyjnym Ukrainy", cytuję w oryginale:
Стаття 68. Підстава для відкриття нового провадження у справі
Конституційний Суд України відкриває нове провадження у справі при виявленні нових обставин по справі, що не були предметом його розгляду, але які існували на час розгляду і прийняття рішення або дачі висновку в справі.
Paragraf 68. Podstawa dla rozpoczęcia ponownego przeglądu sprawy
Sąd Konstytucyjny Ukrainy rozpoczyna ponowny przegląd sprawy jeśli będą ujawnione nowe okoliczności w danej sprawie, które nie były przedmiotem przeglądu, ale istniały na moment przeglądu i podjęcia decyzji, albo ogłoszenia wniosku w danej sprawie.
Przyjrzyjmy się uważnie treści tego paragrafu.
Po pierwsze – zapomniano wyznaczyć subiektów upoważnionych do inicjowania ponownego przeglądu sprawy
Po drugie – nie jest sprecyzowana kwestia odmiany poprzedniej decyzji, jeśli następna decyzja jest pryncypialnie inna niż poprzednia.
Po trzecie – ten paragraf ma wielką dziurę, która dzisiaj może być wykorzystana, przez deputatów nadużywając swoje prawo na konstytucyjne podanie. Ten paragraf sugeruje, że aktami Sądu Konstytucyjnego są decyzje i wnioski, a przecież przy odmowie przyjęcia podania konstytucyjnego Sąd uchwala UCHWAŁĘ a nie decyzję czy wniosek.
Moje stanowisko w tej sprawie jest takie:
Sąd Konstytucyjny może skorzystać z tego, że Ustawa "O Sądzie Konstytucyjnym Ukrainy" nie zabrania mu inicjować ponowny przegląd sprawy i przystąpić natychmiast do takiego przeglądu.
Jaki może być rezultat takiego przeglądu? Dla Ukrainy to nie ma znaczenia. Ja przecież już pisałem o tym, że Ukraina żyje w warunkach Konstytucji 2004 r. Ten rezultat jest ważny tylko dla Sądu Konstytucyjnego i jego sędziów.
Tylko ponownym przeglądem tej sprawy i unieważnienia Decyzji Nr 20-rp/2010 Sąd może odzyskać honor, a sędziowie uniknąć oskarżenia o zdradę stanu.
Inne tematy w dziale Polityka