Twój koniec już całkiem blisko.
Miałaś pływać po wewnętrznym morzu, a skierowali cię na globalny, światowy ocean i sprzedali, gdy ty walczyłaś z przeciwnościami losu.
Straciłaś swoich synów! Zawiodłaś kolejny raz najwierniej tobie oddanych.
A port był tak blisko. Stałaś już na redzie i widziałaś jego światła.
Chciałem ci pomóc z manewrami w kanale portowym, ale tobie wydało się, że jesteś mądrzejsza i niezatapialna.
Kwiaty, które chciałem tobie wręczyć na Dzień Świętego Walentyna, rzucę jutro na wodę.
Symbolicznie!
Tylko ta muzyka na barykadach jeszcze długo będzie brzmiała w moich uszach.
Fortepianowa Rewolucja© –autor terminu Waldemar Mordkowicz
Inne tematy w dziale Polityka