W notce DUSZEWNOŚĆ zapisałem sporo przemyśleń dotyczących także DUCHOWOŚCI, wykazując różnicę pomiędzy znaczeniami obu słów. Ponieważ temat ten stanowi ogrom, postanowiłem jeszcze co nieco dopisać, bowiem uzmysłowiłem sobie, że sporo w tej kwestii możemy jeszcze zrozumieć, bazując na wiedzy zawartej we współczesnej technologii.
Większość z nas używa dzisiaj smartfonów, zatem każdy z nas coś niecoś o smartfonie wie. W urządzeniu tym istnieje kilka możliwości zapisywania danych – w jego pamięci, na dodatkowej karcie, oraz na karcie SIM. Na karcie SIM zapisano nasz numeryczny identyfikator oraz firmową przynależność abonencką. Na niej także możemy zapisywać numery identyfikacyjne naszych znajomych. Jak wiemy, zapis karty SIM możemy w każdej chwili przenieść do pamięci smartfona, lub na dodatkową kartę pamięci w nim zainstalowaną. Zatem w dzisiejszym smartfonie istnieją jakby TRZY różne dusze, służące zapisywaniu danych, a czwartą stanowi jego PROCESOR, który owego smartfona ożywia. Smartfonowe dusze potrzebują ENERGII, stąd też zainstalowano w nim BATERIĘ, którą to musimy dokarmiać jadłem pochodzącym z elektrycznego gniazdka.
Skoro smartfon posiada minimum cztery dusze, choć istnieją przecież także telefony DUO na dwie karty SIM , co razem daje dusz pięć, a człowiek stworzony przez JHWH posiada niby tylko JEDNĄ duszę, to co to oznacza? Ano to, że współczesny człowiek przerósł kreatywnością boga Izraela Jahwe, albowiem tworzymy doskonalsze konstrukty niż ów wszechmogący. Kiedy smartfonowi przypisalibyśmy inne ciało, na przykład człowiecze, ów kilkuduszewny smartfon będzie stanowił coś znacznie przerastającego kreację Jahwe. Taki smartfon posiada również duchowość, albowiem eterycznie dokonują się w nim aktualizacje, innymi słowy , jego wiedza pozyskiwana z ETERU wzrasta .
Twórcami świadomości smartfona jesteśmy my, zatem relacje człowiek – smartfon, można by porównać do relacji bóg - człowiek. Jakby nie kombinować, zerkając na te zależności z perspektywy smartfona, stanowimy dla niego jakby bogów. To my decydujemy o jego świadomości , czyli o PROGRAMACH instalowanych w jego duszy, zatem jesteśmy jego PANAMI.
Wszystkie informacje zapisane w smartfonie, stanowią o jego duszewności. Jednkowoż wiedzę zawartą w smartfonie możemy także przenieść do ETERU, zapisując ją w tak zwanej CHMURZE. Po co instalować dane w chmurze? Ano po to, żeby na skutek ewentualnej śmierci smartfona, owe dane nie zostały uśmiercone razem z ciałem i duszami telefonu. Wychodzi na to, że rozwiązaniem smartfonowych problemów stała się jego DUCHOWOŚĆ, zwana CHMURĄ.
Jeśli przełożymy powyższą smartfonową analizę na nas samych, bez trudu zrozumiemy jak ważną rolę w naszym ziemskim bytunku stanowi DUCHOWOŚĆ. Dzięki jej istnieniu, nasza świadomość zapisana jest także w chmurze czyli w ETERZE, którego twórcą jest nasz Ojciec. Skoro Ojciec stworzył ETER, to do kogo należą dane w nim zapisane? Ano do Niego samego. Zatem nasze świadomości zapisane w eterze, stają się dziećmi prawdziwego BOGA. Tak właśnie następuje prawdziwy proces zbawienia. Polega on na uratowaniu naszej świadomości , a nie organicznej cielesności zafundowanej nam przez Jahwe – adwersarza naszego Ojca.
Co się dzieje z człekiem duszewnym, który przepróżnuje cały swój ziemski butunek nie zaznając duchowości, pozbawiając się w ten sposób zapisu w CHMURZE? Otóż kiedy zemrze jego ciało, jego dusza , czyli zapis człowieczej świadomości, po złożeniu w grobie rozejdzie się po ziemi, zatem i w ziemi jego świadomość pozostanie. Świadomość taka może wówczas mniemać , że jest jakimś robakiem, choć od człowieka pochodzi. Taki stan rzeczy w biblijnych przekładach opisano jako SZEOL;
1Sm2,6
6 To Jahwe daje śmierć i życie, wtrąca do szeolu i zeń wyprowadza. – BT
Werset ten poucza dzięki komu ludzkie ciała umierają, oraz dzięki komu ludzkie dusze vel świadomości trafiają do SZEOLU. Gdzie znajduje się ów SZEOL?
Iz14,9
9 Podziemny szeol poruszył się przez ciebie… - BT
Jak widzimy, SZEOL znajduje się niżej powierzchni ziemi, czyli w podziemiach.
Ps30,4
4 Jahwe, dobyłeś mnie z szeolu, przywróciłeś mnie do życia spośród schodzących do grobu.
Widzimy tu opis komu zawdzięczamy zmartwychwstanie w ciele do ponownego życia na tej ziemi. Czyjaś świadomość przebywała w szeolu, a następnie została ponownie przez Jahwe przywrócona do cielesnego bytowania. Powyższy werset jasno pokazuje, że nasza świadomość nie UMIERA, lecz mimo braku ciała wciąż istnieje. Stąd też kontakty ze świadomościami osób których ciała zmarły, są jak najbardziej możliwe i stanowią biblijna PRAWDĘ;
1Sm28,11-14
11 Spytała się więc kobieta: «Kogo mam wywołać?» Odrzekł: «Wywołaj mi Samuela». 12 Gdy zobaczyła kobieta Samuela, zawołała głośno do Saula: «Czemu mnie oszukałeś? Tyś jest Saul!» 13 Odezwał się do niej król: «Nie obawiaj się! Co widzisz?» Kobieta odpowiedziała Saulowi: «Widzę istotę pozaziemską, wyłaniającą się z ziemi». 14 Zapytał się: «Jak wygląda?» Odpowiedziała: «Wychodzi starzec, a jest on okryty płaszczem». Saul poznał, że to Samuel, i upadł przed nim twarzą na ziemię, i oddał mu pokłon. – BT
Jak widać, prorok Jehowy Samuel wyszedł z podziemi, czyli z SZEOLU. Zatem świadomość vel dusza wiernego sługi Jahwe przebywała w SZEOLU. Na czym przeto polega zbawienie oferowane ludziom przez JHWH? Ano na tym, że kiedy Jahwe uzna za stosowne, ucieleśnia nazat świadomość danego delikwenta, która to od czasu śmierci jego ciała przebywała w SZEOLU , czyli w ziemi. Jahwe w momencie ponownego ucieleśnienia wymazuje wszelką wiedzę w takiej świadomości zapisaną, przez co człek staje się na powrót bezwiednym dziecięciem i wszystkiego musi doświadczać od początku;
Syr41,4
4 Taki jest wyrok wydany przez Jahwe na wszelkie ciało: i po co odrzucać to, co się podoba Najwyższemu? Dziesięć, sto czy tysiąc lat żyć będziesz w szeolu , nie czyni się wyrzutów z powodu [długości] życia.- BT
Werset powyższy pokazuje jasno, że dla Jehowy nie ma znaczenia czy nasza świadomość istnieje w SZEOLU czy też gdzie indziej, co uzmysławia , że CIELESNOŚĆ JEHOWY przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Jehowa poucza, żeby nie czynić mu wyrzutów z powodu długości czasu spędzonego w SZEOLU, nim łaskawie takiego delikwenta na powrót ucieleśni, a czas spędzony w owym SZEOLU może sięgać nawet tysięcy lat, albowiem dla Jehowy wszystko to stanowi ŻYCIE wieczne, za które winniśmy go wielbić. Znasz li ty większą durnotę we wszechświecie? Tak może bredzić jedynie garniturowiec, który nie ma zielonego pojęcia o życiu, bowiem jedynym jego zmartwieniem jest właściwy dobór krawata.
Jak zatem uciec od takiej nieprawości boga wszechmogącego Jehowy? Na to pytanie odpowiada już STARY TESTAMENT;
Prz15,24
24 Dla mądrego droga życia - w górę, by uniknąć szeolu, co w dole – BT
Droga życia w górę – to zapis własnej świadomości w CHMURZE vel ETERZE. Kto tego nie rozumie, zgodnie z zapisem powyższego wersetu za mądrego uznany być nie może, albowiem klasę powtarzać będzie, spędziwszy uprzednio jakiś czas w SZEOLU. Po co zatem ukrzyżowano ewangelicznego CHRYSTUSA, skoro prawdziwego zbawienia dostępujemy dzięki WIEDZY, która pozwala nam zaufać Ojcu, a nie z bezwiednej WIARY Mesjaszowi Jahwe? Jahwe w ten sposób okazał , że sklecony przez się świat jak najbardziej KOCHA vel POŻĄDA go, zatem aby tego dowieść, dał na krzyż własnego syna, którego śmierć i zmartwychwstanie miały udowodnić wierność Jehowy własnej durnocie. Jak bowiem nazwać kogoś, kto morduje własne dziecko żeby żądza WŁADZY okupiona niebywałymi nieprawościami moralnymi mogła dalej się realizować? Ja osobiście nie znam takiego określenia, stąd też nazywam to durnotą.
Pomazańcy Jehowy czynili nie inaczej, jak na przykład król Izraela Achab, który powrzucał w ogień własnych synów, by bogowie ocalili jego tron. Achab był jeno człowiekiem - uświadomionym przez bogów, zatem pretensji do durnego chłopa mieć nie wypada, lecz czy to samo można powiedzieć o jego nauczycielach bogach?
Jak widzimy jasno, jedynie dla naszego OJCA stanowimy WARTOŚĆ. Wszyscy inni bogowie, to durnota odcięta od Jego wiedzy, przez co pojęcia zielonego nie mają o konsekwencjach wynikających z bezwiednego wykorzystywania skradzionych z Biblii technologii. W dzisiejszym świecie istnieje jeszcze inny SZEOL, stworzony przez ludzi. Skoro ludzkie komórki rozrodcze przekazują cechy OSOBOWOŚCI, to czy nie stanowią one ŚWIADOMOŚCI? A gdzie toto się przetrzymuje coby dzięki nim dokonać na przykład zabiegu in vitro? Jakby nie patrzeć, w lodowatym SZEOLU.
Logika podpowiada, że tych właśnie aspektów naszego ziemskiego żywota dotyczy pouczenie otrzymane przez siostrę FAUSTYNĘ. Cóż z tego pouczenia ostało? Ano jeno modlitwa za dusze vel świadomości więzione w SZEOLU , który nazwano czyśćcem. Do kogo mamy się modlić, skoro sami uwięziliśmy owe dusze w stworzonym przez się LODOWATYM czyśćcu? Wychodzi na to, że do samych siebie, abyśmy się wreszcie potrafili ogarnąć.
marekpoladia2
Inne tematy w dziale Rozmaitości