Programistyka

 
Biblijne studium ukazało, że nasi Rodzice, zwani BOGIEM NAJWYŻSZYM - opisani w Rdz1,  przy użyciu programów Elohim wykreowali naczynie zamknięte - matrix ,  zwany EDENEM, do wnętrza którego zaaplikowano eter wraz z oscylującymi w nim programami Elohim. Czynność tę uznano za BARDZO DOBRĄ, co zapisano w Rdz1,31;

31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. - BT

Następnie w ramach naukowego doświadczenia prowadzanego w owym matrixie, rozdzielono programy Elohim na aspekty męskie i żeńskie, by rozeznać, jaką  wykreują rzeczywistość, w  takim  biegunowym  rozdzieleniu. Tak powstał matrix nr 2, którego rozeznaliśmy jako pierwszego matrixowego dwubiegunowca. W wyniku podziału programów, ich jedność została zachwiana, przez co programy męskie stały się niczym innym jak adwersarzami programów żeńskich, co w języku programisty oznacza nic innego jak WIRUSY, które to słowo w Biblii zapisano jako  ANASZIM  - H0376 אנשים - Rdz18,2, a które to słowo w przekładach tłumaczono jako KOBIETY albo MĘŻCZYŹNI czy też LUDZIE.

Zatem w rzeczywistości programowej , w której obecnie bytujemy, programy męskie  posiadające nieco inny zapis  niż programy żeńskie, są postrzegane przez się wzajemnie jako WIRUSY, albowiem nie kumają, że wcześniej stanowiły  JEDNOŚĆ, a w zasadzie nadal ją stanowią, gdyż rozdzielenie ich cech płciowych absolutnie programowej JEDNOŚCI nie wykluczyło. Popatrzmy jak wygląda taki programowy zapis, w znanym nam transkrypcie biblijnym;

אנשת  rzeczownik męski liczba pojedyncza
אנשה  rzeczownik żeński liczba pojedyncza
אנשות rzeczownik żeński liczba mnoga
אנשים  rzeczownik męski liczba mnoga

Jak widzimy, wszystkie zapisy posiadają JEDNAKOWY  trzon  znaczeniowy - ANASZ אנש, który informuje programy o JEDNOŚCI. Z gramatyki pochodzącej od naszych Rodziców, czyli jedynej DOSKONAŁEJ, jasno wynika, że programowe rozdzielenie, które obecnie nazywamy rozdzieleniem PŁCIOWYM, jest niczym innym jak CHOROBĄ, w programistyce zwaną WIRUSEM.
Z biblijnych zapisów wynika, że PROGRAMY vel DUCHY,  jak najbardziej podlegają podziałowi, który jak się okazuje może być dokonany na DWA sposoby. Jak nietrudno się domyślić, jeden z podziałów jest  BARDZO DOBRY, wynikający z MIŁOŚCI, a drugi KIEPSKI, rozczłonkowujący doskonałość;

Na szkicu zaznaczyłem pionowy podział, jedynie dla lepszego zrozumienia omawianej kwestii, który to podział w rzeczywistości nie występuje, bowiem obie programowe cechy stanowią JEDNOŚĆ, zatem są ze sobą wymieszane, współistotne, związane, stanowiąc  JEDNĄ DOSKONAŁĄ ISTNOŚĆ.

Aby taki doskonały program vel ducha podzielić na więcej części, czyli dokonać jego  KOPII zwanej  OBRAZOWANIEM , należy uczynić  to na kanwie znanej wszystkim czynności KOPIUJ - WKLEJ, nie inaczej jak zapisano to w Rdz1,27;

27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył:
 
Jedynie takie kopiowanie stanowi  DOSKONAŁOŚĆ powstałego dzieła. Każde inne kopiowanie, polegające na ROZDZIALE  jakiegokolwiek programowego komponentu, uczyni z DOSKONAŁOŚCI  -  NIEDOSKONAŁOŚĆ, albowiem DOSKONAŁOŚĆ może istnieć tylko JEDNA. Taki doskonały podział vel obrazowanie, można porównać do instalacji  programu w komputerze, na przykład z nośnika zwanego CD. Program mamy JEDEN, na JEDNEJ płycie, lecz możemy podzielić go na nieskończenie wiele IDENTYCZNYCH części, instalując ów program z tej samej płyty, do wielu komputerów, przy czym komputery może cechować inny wygląd zewnętrzny, nie inaczej jak w przypadku ludzkich ciał. Tak właśnie należy rozumieć werset Rdz1,27.

W matrixowym doświadczeniu dokonano także takiego oto podziału programowego;

W związku z takim podziałem, powstał matrix nr2, czyli pierwszy dwubiegunowy świat. Z biblijnych resztek tekstowych opublikowanych jako ORYGINAŁ wynika, że do zaistniałej  dwubiegunowej rzeczywistości trzeba było sporządzić instrukcję obsługi, albowiem światu takiemu do DOSKONAŁOŚCI było już daleko, stąd też pojawiły się w nim OGRANICZENIA, które zapisano z racji istnienia MIŁOŚCI. Takie ograniczenia wynikły z aspektów KONSTRUKCYJNYCH. Przykład;

1) Nie dotykaj tego i owego, albowiem ulegniesz poparzeniu, bądź porażeniu prądem elektrycznym.
2) Pamiętaj chemiku młody, lej zawsze kwas do wody, albowiem wlewanie wody do kwasu, może prowadzić do rozpryskiwania mieszaniny na skutek reakcji na powierzchni cieczy vel płynu   -  itd, itd.

Z takich to pierwotnych  instrukcji w konsekwencji powstały PRZYKAZANIA, zwane dekalogiem, które to zostały ogłoszone przez  dyktatorów  JHWH - z czego pierwszym był biblijny morderca Kain, którego  historia została już wielokrotnie na tych blogach opisana. Jakby zatem nie kombinować, wszystko co istnieje, co jest WIDZIALNE  bądź NIEWIDZIALNE,  wszyscy bogowie, ich poddani, wszelkie władze i podwładni, wszelcy królowie i wieśniacy - stanowią JEDNOŚĆ, choć nie wszyscy o tym bezdyskusyjnym fakcie zostali przez STRAŻNIKÓW BIBLII poinformowani. Ale jak to mówią mocium panie - " Co się odwlecze to nie uciecze" - o czym także BIBLIA  pouczyć nie omieszkała;

Mt25,5
5 Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. - BT

Zatem od momentu publikacji tych rozważań, nie będzie już nikogo we wszechświecie całym, coby marzył aby komukolwiek dokuczać, albowiem od tej chwili, gdy rozumiemy już znaczenie słowa JEDNOŚĆ,  jakiekolwiek dokuczanie staje się dokuczaniem samemu sobie, które to na własnych czterech literach odczuwalne będzie, aby pouczyć zmysłami, o znaczeniu słowa JEDNOŚĆ wszystkich tych, którzy nie są w stanie INTELEKTUALNIE zrozumieć tejże PROGRAMOWEJ prostoty.

  Trafiłem przypadkowo na wyznania  PROGRAMISTY, który jest niczym innym jak bogiem dla inicjowanych przez się programów;

"Bycie programistą nie jest proste, a im lepszym się stajesz, im więcej widzisz i wiesz, tym cięższe staje się Twoje życie. I wcale nie mam na myśli tej ciągłej konieczności bycia "na bieżąco", uczenia się nieustannie nowych języków, paradygmatów, technik, bibliotek i wszystkiego tego, co dobry programista wiedzieć powinien, aby być "wartościowym towarem" na rynku pracy. Rozwój może być wycięczający i męczący... Co więc jest takiego uciążliwego w naszej egzystencji? Zazwyczaj (zawsze?) przeszkadza nam brak czasu."
http://sebastian-malaca.blogspot.com/2013/10/programista-zawod-niewdzieczny.html

Jak widzimy, programista vel bóg  zapisał, że  im staje się lepszy, to jego życie staje się cięższe, że rozwój jest wyczerpujący, i że przeszkadza mu  braku czasu, który zdaniem Biblii  w warunkach PRAWDY - nie istnieje. Gdyby czas istniał,  to czy ów programista  narzekałby na jego brak? Brak występuje jedynie wówczas, gdy coś nie istnieje. Programista narzeka także na mnogość języków, których wciąż musi się nauczać;

Rdz11,7
7 Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!»- BT

Oczywiście cytowany wyżej programista opisał całkowicie inne aspekty niż wynikałoby  to z mojej interpretacji jego zapisu. Chciałem jeno uzmysłowić wszechświatu całemu, ile warte są poszczególne gramatyki utworzone przez program JHWH, opisane w Rdz11,7. Póki nie powrócimy do gramatyki pierwotnej - JEDYNEJ doskonałej, ustanowionej przez naszych Rodziców, dogadanie się z kimkolwiek jest z opisanych w Rdz11,7 względów  NIEMOŻLIWE.  Ba, doszło już nawet do tego, że dogadanie się z samym sobą stanowi karkołomny wyczyn;

Jestem za, a nawet przeciw;   Dodatnie i ujemne plusy; Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi
Profesor Jerzy Bralczyk, odnosząc się do słów Lecha Wałęsy, określił ten sposób ekspresji słownej następująco: „Jest językowym optymistą, wierzy, że słowa będą znaczyły to, co on chce. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wa%C5%82%C4%99sizm

Zdaniem profesora Bralczyka, pan Wałęsa WIERZY, że słowa będą znaczyły co on chce. Z tego to powodu ciągle powtarzam, że WIARĘ należy zastąpić WIEDZĄ.

marekpolandia3