28 kwietnia
Karolina Wajda
Córka Andrzeja Wajdy i Beaty Tyszkiewicz, nie wyjaśniła do końca, jak przebiegał wieczór siódmego czerwca 1999 roku w jej dworku w Głuchach. Tego dnia gościł u niej filmowiec Bartłomiej Frykowski. Wieczorem w kuchni miał sobie wbić nóż w brzuch. Od zadanej rany zmarł w szpitalu następnego dnia nad ranem. Prokuratura sprawę umorzyła po kilku miesiącach, przyjmując, że Frykowski z niznanych przyczyn targnął się na własne życie. Nie wyjaśniono dokładnego przebiegu zdarzeń ani rzeczywistych relacji między Frykowskim a świadkiem jego śmierci - Karoliną Wajdą i jej przyjaciółką Katarzyną Z. Nie wiadomo, kto starł odciski palców z noża ani dlaczego policja popełniła proceduralne błędy w piereszych chwilach po przyjeździe na miejsce tragedii.
Źródło: Forum