NIEWAŻNE KTO LICZY GŁOSY, WAŻNE KOGO SIĘ WYBIERA!

26 czerwca

Lemingopedia 3.0

Jak to mówi Brejza? Buuum! Drodzy Państwo! Usiądźcie wygodnie i odstawcie kawkę, bo za chwilę głośno parskniecie śmiechem! Oto historia, która sprawi, że ten dzień będzie lepszy.

Sąd Najwyższy, w ramach posiedzenia dotyczącego protestów wyborczych, zajrzał do środka pewnego wyborczego worka z warszawskiego Mokotowa – konkretnie z komisji nr 113 przy ul. Spartańskiej. A tam… cud! Oprócz kart starannie zapakowanych i opisanych, znaleziono też karty luzem wrzucone do wora, bo przecież "porządek to rzecz umowna", a demokracja najlepiej działa wtedy, gdy każda koperta może być domem dla kart wszystkich kandydatów. Zwłaszcza jednego.

Z protokołu wynikało, że Karol Nawrocki miał 136 głosów, a Rafał Trzaskowski – 1774. Ale kiedy sąd zajrzał do środka, to – o zgrozo – znaleziono dodatkowe 160 głosów na Nawrockiego, które magicznym trafem komisja przypisała… Trzaskowskiemu. Do tego jeszcze 3 głosy nieważne.

Uuuu! A to wszystko w kraju, gdzie TVN dał wczoraj na żółtym pasku, że w jakiejś komisji znaleziono jeden... JEDEN (słownie: eins) głosów na Rafałka! Nooo, to chyba za 160 głosów będzie jakieś specjalne wydanie z Kraśko!

Kochani! Liczby nie kłamią! Idąc logiką Romana Giertycha. Jeśli w jednej komisji Trzaskowski dostał 160 głosów należących do Nawrockiego, to przy 29 815 komisji w całym kraju, mogło dojść do skromnego przekłamania na 5 000 000 głosów. Czyli Karol Nawrocki, zamiast 10 milionów, mógł spokojnie dostać 15 milionów. I co teraz, Romku?

A teraz najlepsze! Przewodniczącą komisji, która dopuściła się tej małej buchalterii z demokracją, była pani Anna Joanna Weremowicz, zgłoszona przez Komitet Wyborczy Adriana Zandberga. A obok? Pani od Rafałka Trzaskowskiego ????

Wnioski nasuwają się same. Trzeba wyrzucić z komisji wyborczych partyjnych delegatów KO szybciej niż nowy rzecznik prasowy rządu robi z siebie idiotę, bo wszędzie tam gdzie są, dochodzi do nieprawidłowości.

Źródło rzucam w komentarzu! Romeeeeek, i co Ty teraz biedaku zrobisz?