Dwunastego sierpnia 1985 roku kilkanaście minut po starcie z tokijskiego lotniska boeingiem 747-100 wstrząsnęła eksplozja, a olbrzym z 524 osobami na pokładzie uległ dekompresji. Mimo wysiłków kapitana samolotu nie udało się zawrócić i pół godziny później uderzył w górę Osutaka. Przeżyły cztery osoby. To najstraszliwszy wypadek pojedyńczego samolotu w dziejach. Jego przyczyną była wadliwe naprawa grodzi ciśnieniowych.
Źródło: G-W Historia.78