Pomimo tego, że to rok wyborczy i media zapowiadają kilkumiesięczny gorący okres kampanii zwolenników i przeciwników Euro Pride - nie wydaje mi się, aby tak naprawdę, z pełną odpowiedzialnością zaangażowali się po naszej stronie politycy. Dlaczego tak sądzę, o tym w następnej notce...
Komunikat Komitetu „Pro Polonia”
W związku z przyznaniem Warszawie organizacji parady gejów Euro Pride, Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowej „Pro Polonia” podjął nast. działania:
I. Skierowaliśmy pismo do warszawskiego ratusza wnosząc o zaniechanie jakiegokolwiek partycypowania w kosztach organizacji tego cyklu imprez przez samorząd warszawski, jak to miało miejsce w przypadku dofinansowania koncertu piosenkarki Madonny.
Po drugie, zwróciliśmy się o zmianę trasy parady z centralnych ulic Warszawy do miejsc odosobnionych i chętnie przyjmujących tego typu uczestników. Proponujemy w związku z tym teren Lotniska Bemowo, lub przylegające do lotniska skupiska zieleni.
II. Nie czekając na dalszy rozwój wypadków, poprosiliśmy kościół katolicki w Archidiecezji Warszawskiej o wsparcie swym błogosławieństwem naszych działań. Zwracamy uwagę, nie tylko na moralne zgorszenie, ale i na fakt, iż organizacja parady przypada w terminie obchodów 600-lecia powstrzymania niemieckiego żywiołu pod Grunwaldem, co obsceniczna impreza skutecznie zagłuszy.
III. Tak, jak przed 600 laty nie zabrakło rycerskich cnót Polakom, tak i w przypadku najazdu na Warszawę europejskich gejów i lesbijek takich postaw winno być jak najwięcej. W związku z tym, o planach organizatorów poinformowaliśmy parlamentarzystów, samorządowców i media. Polaków nie trzeba uczyć tolerancji, czemu w zamyśle organizatorów ma służyć obsceniczna parada gejów ulicami naszej stolicy. Jesteśmy bowiem gościnnym i ufnym narodem już od wieków. Być dobrym i ufnym, to nie znaczy jednak stawać się koszem na wszelkie ideowe śmieci.
Marian Brudzyński
Przewodniczący Komitetu Obrony Wiary i
Tradycji Narodowej „Pro Polonia”
Komentarze