marita marita
928
BLOG

A co z niekonstytucyjnymi działaniami nadzwyczajnej kasty?

marita marita Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Przedstawiciele     nadzwyczajnej  kasty  wraz z oszalałą    opozycją  od 2 lat zarzucają rządzącym obecnie Polską niekonstytucyjne działania. Tymczasem obserwując prace 2 komisji powołanych przez PIS (reprywatyzacyjną i d/s Amber Gold) widać wyraźnie, że wielu przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości   dla konstytucji nie miało  żadnego poważania. 

                                                                                                                Art. 183.

  1. Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania.

  2. Sąd Najwyższy wykonuje także inne czynności określone w Konstytucji i ustawach.

  3. Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.

Jak Sąd Najwyższy kierowany przez M.Gersdorf mógł dopuścić do takiej patologii w sądownictwie, że  doszło do powstania mafii reprywatyzacyjnej w Warszawie i potwornego mordu, a wyrzucani z mieszkań  lokatorzy nie uzyskali żadnej pomocy   ani ze strony wymiaru sprawiedliwości, a nie żadnej państwowej instytucji? Trzeba było  wyborów i nowego rządu, żeby sytuacja się zmieniła, żeby zaczęto badać warszawskie szwindle, unieważniać  złodziejskie decyzje , bo Sąd Najwyższy zobowiązany do nadzoru nad działalnością sądów powszechnych problemu przez długie lata nie widział?  Brak rzetelnego nadzoru ze strony Sądu Najwyższego oznacza złamanie konstytucji. Może M.Wasserman wyręczająca M.Gersdorf  stojącą na czele SN powinna wezwać ją i przesłuchać w tej sprawie? Ostatecznie skoro politycy nie mogą wtrącać się do wymiaru sprawiedliwości, bo musi on pozostać niezależny, to ktoś powinien wziąć odpowiedzialność za łamanie konstytucji przez nadzwyczajną kastę.  Wystarczy przecież przeczytać preambułę i kilka artykułów oraz porównać z tym, co się dzieje w sądownictwie, żeby się o tym przekonać .

Preambuła

ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot.

                                                                                                                  Art. 5.

Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.

Art. 45.

  1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

  2. Wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić ze względu na moralność, bezpieczeństwo państwa i porządek publiczny oraz ze względu na ochronę życia prywatnego stron lub inny ważny interes prywatny. Wyrok ogłaszany jest publicznie.

Art. 32.

  1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

  2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Art. 30.

Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.


Z preambuły i tych artykułów jasno wynika, że my, Naród Polski mamy przez konstytucję zagwarantowane:

-równość - więc jakim prawem sędzia NSA Irena Kamińska nazywa sędziów nadzwyczajną kastą ? Czy publiczne składanie takich deklaracji przez członka NSA nie jest złamaniem artykułu 32 Konstytucji RP? Przecież kasta jest przejawem istnienia systemu kastowego, dla którego równość wszystkich obywateli jest całkowitym przeciwieństwem.

-sprawiedliwość - wiec czemu sędziowie wciąż ferują niesprawiedliwe wyroki ? I czemu za te niekonstytucyjne działania nie są   pociągani do odpowiedzialności?

- poszanowanie dla przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka - więc czemu w majestacie prawa wyrzucono z mieszkań 40 tysięcy warszawskich lokatorów, w tym staruszków, w tym ludzi posiadających prawa własności do mieszkań ? Czemu odrzucano ich skargi jakby byli obywatelami gorszej kategorii ? Osoby za to odpowiedzialne pogwałciły konstytucję. 

- prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.- więc czemu to nagminne przewlekanie procesów, stronniczość, umarzanie niewygodnych politycznie spraw ? 

To jest jakiś Matrix - grupa zawodowa, która notorycznie łamie konstytucję, oskarża o niekonstytucyjne działania grupę, która  tę patologię usiłuje zwalczać (czy to nie jest ten świat odwróconych znaków, o którym mówiła A.Holland zarzucając go PIS-owi?).  Dzieje się tak dlatego, że nadzwyczajna kasta traktuje konstytucję wyłącznie jako źródło swych przywilejów, a nie dostrzega obowiązków względem państwa i społeczeństwa, jakie konstytucja na tę grupę nakłada . 

Jeśli zaś chodzi o nocne zajścia na Wiejskiej, czyli wrzaski, przepychanki, rękoczyny i  1300 poprawek, to dla mnie to wszystko to po prostu hucpa oszalałej opozycji, która wszelkimi możliwymi sposobami chce zmusić PIS do bezczynności, żeby potem rozgłaszać wszem i wobec, że PIS nie spełnił obietnic wyborczych. I absolutnie  nie posądzam ich o jakąś niesamowitą  strategię w tym względzie, że wyprowadzili z równowagi prezesa Kaczyńskiego, który nazwał ich "kanaliami" i "zdradzieckimi mordami". To żadni stratedzy, to żałośni bezwstydni hucpiarze, nic więcej. Teraz TVN epatuje słowami prezesa ... Phi, niech tak robi dalej, "zdradzieckie mordy"  do nich przylgną i kto na nich zagłosuje? Martwi mnie coś innego - że oni po prostu wykończą prezesa, że jego serce tej podłości i ciągłych ataków nie wytrzyma, bo to starszy już człowiek, który  przeżył swoje. Jego obecność w polityce, jego droga do władzy to droga przez mękę, bo w całej Unii Europejskiej nie ma polityka bardziej atakowanego i zeszmacanego od niego. Dlatego nie rozumiem bezczynności organów państwowych wobec ludzi, którzy przemocą próbują obalić władzę, działają na szkodę Polski, wprowadzają chaos w państwie   i posuwają się coraz dalej i dalej.


marita
O mnie marita

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka