marita marita
104
BLOG

Moje cztery kościoły, czyli nie próżnowaliśmy przez te lata

marita marita Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Mam zwyczaj odwiedzania i zostawiania kwiatów w kościołach, z którymi związana jestem przez chrzest, pierwszą i drugą komunię, bierzmowanie, ślub, chrzciny moich dzieci. Robię tak w okresie przedświątecznym, choć zajmuje mi to parę godzin .Przy okazji obserwuję zmiany, w moich dawnych parafiach. Wniosek nasuwają się różne, choć najważniejsza myśl , jaka przyszła mi dzisiaj do głowy , to taka, że nie próżnowaliśmy przez te wszystkie lata . Zmiany są widoczne gołym okiem: prawie wszędzie nowe i równe  chodniki, pokryte roślinnością   ronda , mnóstwo zieleni, pięknie odnowione szkoły,  przedszkola, banki i punkty handlowe,  zadbane budynki  ( z wyjątkiem pierwszej parafii, która leży w starej części miasta , a jak wiadomo wygląd takich dzielnic z powodu nieuregulowanych dotąd  kwestii reprywatyzacyjno- roszczeniowych pozostawia wiele do życzenia).  Osiedla PRL-wskie z reguły prezentują się  nieźle, bo chociaż kanciaste i  pstrokato pomalowane bloki  nie budzą zachwytu, tudzież garaże (każdy w innym kolorze) i śmietniki przy samej ulicy, nie wspominając o irytujących  billboardach, to jednak przestrzeń między nimi z reguły jest fajnie zagospodarowana:  są  ścieżki rowerowe,  skwerki ze starannie posadzonymi krzewami,  siłownie pod chmurką,  ławeczki.  Uczciwie trzeba przyznać - nie próżnowaliśmy przez te wszystkie lata. Polska nam pięknieje, choć w nierównym tempie, i ludziom milej się mieszka.  Czekam tylko na to,  kiedy te zmiany dotrą do starych zaniedbanych dzielnic, kiedy wreszcie politycy rozwiążą polski węzeł gordyjski, czyli  kwestie reprywatyzacyjno-roszczeniowe  ZGODNIE Z POLSKIM INTERESEM  , i piękno zagości także w historycznych częściach miast. Tego wszystkim nam życzę razem z życzeniami spokojnych i udanych Świąt Wielkiej Nocy. 

marita
O mnie marita

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości