Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman
372
BLOG

Powrót Trzech Króli

Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman Polityka Obserwuj notkę 3

Święto Objawienia Pańskiego zwane także w Polsce świętem Trzech Króli, obchodzone 6 stycznia, jest jednym z najważniejszych świąt i należy do pierwszych ustanowionych przez Kościół. Dzień wolny w to święto zniósł w 1960 roku - Władysław Gomułka, I sekretarz PZPR. Po dokładnie 50 latach święto to wraca do nas w swojej całej pełni.

Trzej Królowie– w tradycji chrześcijańskiej to trzej Mędrcy ze Wschodu (magowie, kapłani bądź astrologowie), którzy udali się do Betlejem, aby oddać pokłon narodzonemu Jezusowi. Biblia nie wymienia ich imion; w zachodnim chrześcijaństwie popularny jest jednak pogląd, że ich imiona to: Kacper, Melchior Baltazar. Pamiątką tej historii jest liturgia uroczystości Objawienia Pańskiego, w Polsce nazywana też świętem Trzech Króli. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa wyznaczała ona początek roku liturgicznego. W niektórych regionach Polski czas pomiędzy Bożym Narodzeniem a świętem Trzech Króli był uważany za tak bardzo święty, że powstrzymywano się w tym czasie od ciężkich prac.
 
 
Święto Objawienia Pańskiego w kościele wschodnim znane jest już w III wieku, natomiast w kościele obrządku zachodniego obchodzimy je od schyłku IV wieku. Kościół wschodni łączył uroczystość Trzech Króli z Bożym Narodzeniem, obchodzonym jednocześnie jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. Natomiast w kościele rzymskim Trzech Króli jest świętem niezależnym od Bożego Narodzenia.
 
Opis pokłonu Trzech Króli znajduje się w Ewangelii św. Mateusza (Mt 2, 1-12). Ma swoją symbolikę: jest pokłonem świata pogan, i ludzi w ogóle, przed Bogiem Wcielonym. Wśród takiej rodziny ludzkiej narodził się Chrystus ze swą zbawczą misją, a ona w swych przedstawicielach przybyła z różnych stron, aby złożyć mu hołd. Dlatego w tradycji chrześcijańskiej jeden z magów jest czarnoskóry (od XIV w.). Uniwersalność zbawienia, ponad wszelkimi podziałami, zaakcentowana jest poprzez samą nazwę święta, jego wysoką rangę w kościele oraz wszystkie teksty liturgii tego dnia.
 
Ewangeliczna historia Trzech Króli opowiada o trzech cudzoziemcach, którzy, wiedzeni gwiazdą, wyruszyli w drogę do Betlejem, które wyznaczyli jako miejsce narodzin na podstawie proroctwa w Księdze Micheasza (Mi 5, 1), aby złożyć pokłon narodzonemu królowi żydowskiemu. Po drodze wstąpili na dwór Heroda. Ten, usłyszawszy nowinę, w narodzonym upatrywał rywala. Mędrcy, odnalazłszy stajenkę betlejemską, ofiarowali Dzieciątku Jezus, swoje dary, które należały wówczas do najcenniejszych: mirrę, złoto i kadzidło. Następnie otrzymawszy podczas snu wskazówkę, aby nie wracali do Heroda, trzej pielgrzymi wyruszyli z powrotem do swych krajów inną drogą.
 
Zwyczaj święcenia tego dnia złota i kadzidła wykształcił się na przełomie wieków XV i XVI. Poświęcanym kadzidłem, którym była żywica z jałowca, okadzano domy i obejście, co miało zabezpieczyć je przed chorobami i nieszczęściami. Znany był też zwyczaj chodzenia dzieci z gwiazdą, które pukając do domów, otrzymywały rogale, zwane "szczodrakami". Śpiewano przy tym kolędy o Trzech Królach. Przed kościołami stały stragany, sprzedawano kadzidło i kredę.
 
Od XVIII wieku upowszechnił się także zwyczaj święcenia kredy, którą zwyczajowo w święto Trzech Króli na drzwiach wejściowych w domach katolickich pisano litery: K+M+B+ oraz datę bieżącego roku. Zwyczaj ten, znany również w czasach obecnych, jest błędną interpretacją łacińskiej inskrypcji CMB Christus Mansionem Benedicat (Niech Chrystus błogosławi temu domowi), choć święty Augustyn tłumaczy je jako Christus Multorum Benefactor (Chrystus dobroczyńcą wielu). Legenda o "trzech królach" pojawiła się dopiero w średniowieczu, stąd dzisiejsze błędne odczytywanie tych liter jako imion Mędrców.
 
 
Znaczenie Święta Trzech Króli, potwierdza wielowiekowa tradycja traktowania dnia 6 stycznia w Polsce, jako dnia wolnego od pracy. Tego święta nie odważono się nawet zakwestionować po II wojnie światowej, zniesiono je dopiero decyzją Władysława Gomułki, który przeforsował w tej sprawie ustawę sejmu PRL z dnia 10 listopada 1960. Tą samą ustawą skreślono jako dzień wolny od pracy 15 sierpnia. Jednak w 1989 roku przywrócono dzień wolny w Święto Wniebowzięcia NMP.Po raz pierwszy oficjalnie, pomysł przywrócenia dnia wolnego od pracy w Trzech Króli, pojawił się w styczniu 2008 roku podczas spotkania opłatkowego prezydentów miast papieskich, czyli tych, które w czasie swojego pontyfikatu odwiedził papież Jan Paweł II.
 
Trzyletnia batalia o przywrócenie dnia wolnego w święto Trzech Króli, a zainicjowana – obywatelską inicjatywą ustawodawczą, wspierana ogromną liczbą podpisów (w 2008 r. – 700 tys.; w 2009 r. – 1 mln), po perturbacjach w Sejmie została zwieńczona sukcesem. Choć w latach 2008-2009 projekty ustaw przywracających dzień wolny w święto Trzech Króli były torpedowane przez posłów PO i SLD, to jednak w styczniu 2010 r. Platforma złożyła w Sejmie projekt ustanawiający 6 stycznia dniem wolnym od pracy. Lecz jak to zwykle bywa, również w tym przypadku zastosowano zasadę: "coś za coś”. Zgadzając się na dzień wolny 6 stycznia, równocześnie usunięto z kodeksu pracy zapis dający prawo pracownikowi do odbioru dnia wolnego za jakiekolwiek święto przypadające w sobotę.
 
Kolęda Mędrcy Świata Monarchowie, patrz tutaj.
 
Mariusz A. Roman
 
[Fot. Archiwum]

mariuszroman.gdy@gmail.com  Mariusz A. Roman (ps. "Powstaniec" i „Hubal”), urodzony w 1969 roku - gdynianin w drugim pokoleniu, mgr politologii, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na kierunku zarządzania i przedsiębiorczości. Przywiązany do tradycyjnych wartości katolickich, od 1984 prowadził działalność niepodległościową, a od 1991 roku znany jest ze swojejdziałalności na Kresach. W latach 80-tych tworzy w podziemiu struktury gdyńskiej Federacji Młodzieży Walczącej. Początkowo w składzie redakcji gdańskiego pisma FMW - „Monit”, następnie wydawał „Antymantykę” - pismo regionu Pomorze Wschodnie, oraz inicjował wydawanie pism: „Wolni” w Wejherowie, "Strzelec" w Chojnicach i „Piłsudczyk” w Gdańsku, a także szeregu pism szkolnych. Od 1987 r. działał w strukturach Polskiej Partii Niepodległościowej i wydawał pismo młodzieżowe „Szaniec”, inicjował wydawanie pisma „Solidarność i Niepodległość” wychodzącego na Wybrzeżu w latach 1989 - 1991. W maju i sierpniu 1988 roku czynnie wspomagał protest robotniczy na Wybrzeżu. Wielokrotnie represjonowany za działalność polityczną przez organa władzy komunistycznej. W latach 1993-2002 redaktor naczelny „Prawicy Polskiej”, pisma redagowanego przez środowiska prawicowe Kaszub i Pomorza. Z czasem wokół „PP” powstało środowisko polityczne. Był pierwszym korespondentem „Naszego Dziennika” na Wybrzeżu. Współpracował z kilkoma ogólnokrajowymi tygodnikami prawicowymi, prasą polonijną oraz lokalną. Obecnie pisuje do kilku prawicowych portali internetowych. W latach 1998-2006 radny Rady Miasta Gdyni. Przez trzy lata był w gdyńskim samorządzie, przewodniczącym komisji ds. Rodziny. Jest m.in. współautorem programu pomocy rodzinie oraz nowatorskiego projektu: „Bilet rodzinny elementem integrującym rodzinę wielodzietną w Gdyni”. Z jego inicjatywy powstał raport o stanie rodziny w Gdyni.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka