Zbigniew Romaszewski odszedł z klubu PiS. Wg mnie to wielka strata. Jestem wyborcą PiS-u , z oburzeniem obserwuję nagonkę, akcję rozprawiania się z tą partią przez swoistą mafię- i dlatego, gdy PiS traci kogoś tak porządnego jak Romaszewski martwi mnie to. Nie piszę o Romaszewskim, że jest postacią ważną czy wybitną bo to dla mnie nie ma specjalnego znaczenia. Romaszewski to z pewnością porządny człowiek, to odważny facet, który niemal całe dorosłe życie pomagał innym. Od kiedy pamiętam Romaszewski stawał po stronie tych, którzy potrzebowali pomocy, i robił to przede wszystkim odwołując się do prawa, nawet jeśli to było prawo PRL. Tym razem senator Romaszewski stanął w obronie senatora , który wpakował się w kłopoty, narobił dziadostwa, skompromitował się. Ale nie przestał być polskim senatorem ani polskim obywatelem. Kompromitacja nie spowodowała, że stał się ciurą bez praw. I Romaszewski o tym publicznie powiedział. Głośno i dobitnie.
Mam nadzieję, że PiS nie będzie atakować Romaszewskiego, że politycy PiS-u podpuszczani przez dziennikarską sforę nie zaczną go również szarpać. Władze klubu chciały być konsekwentne, chciano dać przykład, że nie ma wyjątków etc. Można to zrozumieć. Ale zabrakło wyobraźni, że oczekiwanie od Romaszewskiego by zgodził się na jakąkolwiek formę ukarania go za to, że postąpił zgodnie ze swoim kodeksem, tym samym, nie innym niż 10, 20, 30 czy 40 lat temu- że to zwyczajnie nie do przyjęcia.
Oczywiście, że całą tę sytuację wykorzystają misjonarze antyPiS-u do walenia w znienawidzonych Kaczyńskich, dostali wymarzonego paliwa. Będą to wałkować, katować nas i uświadamiać.
Bardzo bym chciał by ani PiS ani Romaszewski nie dali się tu rozgrywać, bardzo bym chciał by za jakiś czas znaleźli sposób na to by ponownie działać razem. Wierzę, że to możliwe.
Lubię analizować rzeczywistość. Należę do pokolenia dobrze pamiętającego stan wojenny, i to zapewne ukształtowało moje poglądy polityczne. Byłem kinomanem. Wzruszam się słuchając oper. Kraków, Florencja, Góry Świętokrzyskie to moje ukochane miejsca na ziemi.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka