Jadąc z Nowego Sącza w kierunku Krościenka w Jazowsku skręcamy na Obidzę. Nazwa ta jeszcze będzie się pojawiała ponieważ jest popularna w Beskidzie Sądeckim i może znaczyc dla każdego co innego. Więc miejscowośc Obidza leży koło Jazowska i jadąc przez nią docieramy do Przełęczy Przysłop. Tam właśnie starli sie partyzanci z Niemcami w trakcie II wojny światowej, i kilku z nich zginęło.
Na przelęczy mamy czerwnoy szlak prowadzacy po lewo na Przehybę a na prawo do Krościenka. Ja jednak na przełęczy pojechłem prosto do Szczawnicy.
W Szczawnicy na drodze głównej skręciłem w lewo w stronę Szlachtowej i Jaworek. Właśnie w Szlachtowej z drogi asfaltowej skręciłem na żółty szlak prowadzacy na górę Wysoka. A stamtąd szczytami gór do Jaworek. Alternatywą oczywiscie była jazda po asfaldzie, gościńcem z Szlachotowej do Jaworek. Znacznie krótsza, ale mniej urokliwa trasa. Z Jaworek znaną trasa czerwoną szlakiem do Białej Wody, a stamtąd na Obidzę. Wlasnie na to Obidzę, która oznacza przełęcz w rejonie Suchej Doliny i Jaworek.
Z przełęczy Obidza przez Suchą Dolinę i Kosarzyska, Piwniczną i Rytro, Barcice i Stary Sącz dojechałem do Nowego Sącza ( Biegonic)
"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości