Idę ulicą, mijam kiosk. Na witrynie rozwieszona reklama najnowszego numeru Faktu. U góry zdjęcie samolotu i napis „Spadł samolot”. Niżej zdjęcie gołej młodej kobiety. Jeszcze niżej wielkie zdjęcie jakiegoś małego pieska z widelcem w głowie i z podpisem „Auuu! Coście mi zrobil?!”.
Wrażliwość i estetyka rodem… no właśnie rodem skąd ? Kim trzeba być, aby obok siebie umieścić informacje o katastrofie i śmierci dziesiątków ludzi, bzdurną wiadomość o skrzywdzonym psie i gołe cycki ?
Nigdy nie zdarzyło mi się kupić tej gazety (reklama z takimi przekazami jakoś do mnie nie trafia). Parę razy przekartkowałem ją, gdy była wyłożona w jadłodajni (treść zawsze tożsama z powyższą reklamą), ale na stronę z komentarzami Łukasza Warzechy nie udało mi się trafić. Sądząc po tym co pisze na Salonie i mówi w komentarzach radiowych, musi odstawać od reszty gazety co najmniej na długość wierzchowca. Zapewne jest tam jako kwiatek do kożucha. Ale abstrahując od niego, jaką trzeba mieć wrażliwość, aby w taki sposób wydawać gazetę?
I pytanie drugie, może ważniejsze: jaką trzeba mieć wrażliwość i estetykę, aby takie gazety kupować? I kim trzeba być, aby ciekawiło zestawienie właśnie takich tematów ?
Pytanie retoryczne, bo Fakt i Super Express to dwa najbardziej poczytne tytuły na rynku.
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości