bufon bufon
240
BLOG

W hołdzie i podzięce FYMowi za przenikliwość jego

bufon bufon Rozmaitości Obserwuj notkę 14

    Czasami przeglądając Salon24 nachodzą mnie wątpliwości: wszyscy kochają PiS, wszyscy wierzą w PiS, wszyscy głosują na PiS, wszyscy nie mogą się mylić, więc pewnie mylę się ja. Myślę sobie wówczas: czas się nawrócić, czas stanąć po właściwej stronie, czas uwolnić swój umysł. Ale wtedy trafia się na szczycie Salonu24 wpis FYMa albo innego oddanego propisowskiego ideologa jako objawienie myśli praworządnej i doznaję wtedy olśnienia. Tak, to jest prawda, tą ścieżką będę podążał.

 
 
Oto słowa prawdy, jakie dziś można było spijać z ust wielebnego FYMa:
 
„Czy dostaliśmy się w niewolę „pragmatyków”? Oto jest pytanie. W. Roszkowski w swojej znakomitej książce „Do horyzontu i z powrotem. Eseje o historii i współczesności” (Znak, Kraków 2000) pisze o specyficznym pragmatyzmie, za którym kryje się zwyczajne zacieranie jakichkolwiek granic moralnych
 
Pragmatyk doskonały eliminuje bowiem kryterium dobra i zła, a na jego miejscu umieszcza kryterium użyteczności, na przykład w celu zdobycia władzy, korzyści materialnej lub przyjemności.”
 
(…) Pragmatycy zdolni do legitymizowania kłamstwa za pomocą rozmaitych instytucjonalnych działań nadal są wśród nas. Cały postkomunizm wszak został zbudowany na pragmatyzmie…
(…) Doszedłszy do ściany, możemy oglądnąć się wstecz i zadać sobie pytanie: gdzie nas zaprowadzili postkomunistyczni pragmatyści?”
 
 
FYM się nie myli. FYM się mylić nie może. FYM jest kwintesencją myśli prawej, logicznej i patriotycznej. FYM wie co oznacza pragmatyzm i czym on grozi. FYM wie do czego są zdolni ludzie pragmatyczni. FYM zna tych ludzi:
 
„Do uprzywilejowanych, do nowej klasy właścicieli należą ci, którzy wyrośli z dawnej nomenklatury komunistycznej lub byli z nią związani, oraz ci, którzy wywodzą się wprawdzie z »Solidarności «, ale poszli z komunistami na kompromis” /Jarosław Kaczyński w wywiadzie prasowym/
 
„Rzeczywiście, była sprzedaż akcji (aut:uzyskanie od firm prowadzonych przez dawną PZPR-owską nomenklaturę "darowizn" bez podatku, jako że formalnie firmy kupowały akcje Telegrafu) firmom, które są czerwone. Czy to jest sojusz, czy zdrada? Otóż w Polsce pieniądze są tylko w jednym ręku. Kiedy chcieliśmy stworzyć z Telegrafu wielki tygodnik, to trzeba było sięgnąć po pieniądze, które realnie istnieją. (...). Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne tobyśmy nigdy niczego nie mieli”
/Jarosław Kaczyński na zebraniu PC w marcu 1992 r. /
 
„Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007wGdańsku/
 
 
Pozostaje mi tylko zadać za FYMem to pytanie-klucz: „gdzie nas zaprowadzili postkomunistyczni pragmatyści”?
 
Dodam pytanie od siebie: czy oni sami wiedzą, że są postkomunistycznymi pragmatystami?
 
I na koniec jeszcze pytanie prowokacyjne : czy ich zwolennicy wiedzą, że są zwolennikami-niewolnikami tak pogardzanych i potępianych przez FYMa pragmatyków ?
 
 
Z pragmatycznym pozdrowieniem - Free Your Mind
 
 
 
bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Rozmaitości