Mój wczorajszy popołudniowy post był niepotrzebny, był emocjonalną reakcją na czyjąś śmierć, co zresztą nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla mnie.
Grzeszki byłego ministra są jego grzeszkami i on za nie powinien odpowiadać a nie jego rodzina.
W ostatnich dniach mogłem przeczytać opinie kilku osób o znacznie odbiegających ode mnie poglądach, które w inny, dużo rozsądniejszy niż obecnie realizowany sposób, wyobrażały sobie rozwiązanie aktualnego kryzysu jaki nam zafundowali niektórzy politycy PO ale i funkcjonariusze CBA. Takiego rozsądku brakuje aktualnie większości blogerów na Salonie24. Mnie brakło również wczoraj. W takiej sytuacji jak wczoraj wskazany jest spokój i czas na zastanowienie. Ja zareagowałem w 2 minuty po przeczytaniu wiadomości i zbłądziłem. Każdy z nas ma mamę.
Godna zauważenia jest wczorajsza reakcja Prezydenta, który niezwłocznie złożył kondolencje byłemu ministrowi. W takich chwilach można zareagować przyzwoicie tylko na dwa sposoby: albo tak jak Prezydent albo milcząc. Mnie się nie udało. Nie udało się też zachować takiej przyzwoitości większości komentujących pod moim postem. Tym bardziej dziękuję pozostałym dwustu czytelnikom, którzy przeczytawszy nic nie skomentowali, zachowali umiar.
A wszystkich zniesmaczonych moim wczorajszym wpisem przepraszam nie za polityczny podtekst, którego w nim nie było, a za wybuch emocji. Za swój wpis przepraszam, wiem w czym był niestosowny. Za komentarze niech przepraszają komentujący. Jeśli tylko są w stanie pojąć na czym polegała ich niestosowność.
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości