Ludzie mają sporo wad, np.: lubią zaglądać innym do kieszeni. Stąd taką popularnością cieszą się artykuły drukowane w Fakcie albo Superekspresie nt. zarobków osób publicznych zatytułowane w stylu „Tyle dostają z naszych podatków!!!”. Ja, cóż, jestem tylko człowiekiem, od wad więc również nie jestem wolny. A ze jako bufon mam ich nieco więcej niż przeciętny szary zjadacz chleba, jestem również próżny. Jako próżny człowiek lubię myśleć o sobie ciut lepiej niż o innych. Przeto nie sięgam do brukowców a do pism nieco bardziej snobistycznych. Stąd tym razem inspiracją był dla mnie:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ranking;money;pl;kto;bogatszy;premier;czy;prezes;pis;oto;majatki;liderow;partii,252,1,1550844.html
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ranking;money;pl;najbogatsi;najbiedniejsi;i;najbardziej;zadluzeni;poslowie,136,0,1549960.html
Inną z moich wad jest nieufność, staram się więc sprawdzać samemu źródła.
Przejrzałem więc kilkadziesiąt zeznań poselskich oraz równo setkę senatorskich. Ranking podany w Money.pl jest w zasadzie prawdziwy, aczkolwiek pisząc o parlamentarzystach gazeta popełnia błąd nie biorąc pod uwagę zupełnie senatorów. Drugą wadą tego typu rankingów (nie tylko Money.pl ale również tych Wprostu, Wyborczej czy Faktu) jest rozpatrywanie jedynie majątków a nie zwracanie uwagi na dochody, co daje zupełnie inny obraz i na co innego zwróciłoby uwagę czytelników.
O ile mogę jeszcze zrozumieć, że parlamentarzyści-przedsiębiorcy posiadający kilka/kilkanaście firm/gospodarstw mogą być dobrymi parlamentarzystami (mają managerów i dyrektorów zajmujących się funkcjonowaniem ich firm, więc nie muszą osobiście prowadzić interesów), o tyle trudno mi sobie wyobrazić jak senator czy poseł oprócz swoich parlamentarnych obowiązków wykonując zawód profesora akademickiego zarabia 250 tys. zł rocznie. Albo np.: obok pracy senatora pracuje na etacie lekarza tak, by zarobić dodatkowo 100…200 tys. zł (to tak na czasie przy okazji protestów lekarskich).
Ciekawa może się okazać analiza sposobu składania oświadczeń majątkowych. Co można bowiem myśleć o parlamentarzystach wypełniających oświadczenia (swój ustawowy obowiązek ale także obowiązek wobec swoich wyborców oraz podatników składających się na ich uposażenie) odręcznie w sposób prawie uniemożliwiający odczytanie ich zapisów ? A dla porównania inni parlamentarzyści wypełniają je pismem również odręcznym ale niemal kaligraficznym lub po prostu maszynowym. Czy ci parlamentarzyści w podobny sposób podchodzą do swoich obowiązków zawodowych ? Czy w podobny sposób (lekceważąco lub poważnie) traktują wyborców ? Proponuję porównać zeznania (i wyjaśnienia) posłów Jarosława Kaczyńskiego, Macieja Łopińskiego, Mariusza Kamińskiego czy Doroty Arciszewskiej (żeby już pozostać w obrębie jednej partii).
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/posel.xsp?id=152&type=A
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/posel.xsp?id=224&type=A
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/posel.xsp?id=156&type=A
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/posel.xsp?id=007&type=A
Z ciekawostek:
a) z parlamentarzystów najwyższy przychód w 2013 r. osiągnął poseł PO Mirosław Koźlakiewicz na kwotę 132 mln zł, ale dochód z tego miał „jedynie” 2,4mln zł, zajmując przez to dopiero 4 miejsce na liście najlepiej zarabiających parlamentarzystów. A pod katem posiadanej gotówki, znajdujący się gdzieś het daleko w peletonie. W gazetowych rankingach parlamentarzystów zajmując jednak pierwsze miejsce jako najbogatszy parlamentarzysta – z kwotą 44,5 mln zł w 2013 r. (w gazetach podawano jednak wartość majątku 55,1 mln zł).
b) „wicebogaczem” w polskim parlamencie jest poseł PO Andrzej Gut-Mostowy z majątkiem równym 34,4 mln zł; pod względem dochodu zajmuje już jednak dopiero trzecie miejsce (z dochodem 3,3 mln zł w 2013 r.) i takie samo 3 miejsce zajmuje pod względem zasobów gotówkowych (1,8 mln zł)
c) największa liczbę mieszkań spośród wszystkich parlamentarzystów posiada Cezary Kucharski (PO) – 17 (siedemnaście); który jest też drugi na liście najlepiej zarabiających parlamentarzystów (z rocznym dochodem 5,2 mln zł); jest również drugim pod względem zasobów pieniężnych (ok. 6 mln zł gotówki na lokatach), ale „dopiero” czwartym pod względem bogactwa (majątek o wartości 18,6 mln zł)
d) żona ministra Radosława Sikorskiego zarabia ponad 11 razy więcej od Niego samego,
I teraz NOWOŚĆ w stosunku do wszelkich medialnych enuncjacji nt bogactwa naszych parlamentarzystów:
a) trzecie miejsce pod względem bogactwa spośród naszych parlamentarzystów – majątek o wartości 26,1 mln zł
b) pierwsze miejsce pod względem ilości posiadanej gotówki (oszczędności) w kwocie 19,5 mln zł
c) najszybciej bogacący się polski parlamentarzysta (jego majątek przez dwa lata 2011-2013 wzrósł o 11,4 mln zł)
d) pierwsze miejsce pod względem rocznych zarobków – ze wszystkich źródeł w 2013 łączny dochód wyniósł 11,6 mln zł (przy przychodzie 14,7mln zł)
e) jeden z najlepiej zarabiających Polaków (dochód 11,4 mln zł), dla porównania:
- najlepiej zarabiający polski menadżer – Janusz Filipiak (Comarch) 12,36 mln zł przychodu (9,9 mln zł dochodu)
- najlepiej zarabiający prezes polskiego banku – Luigi Lovaglio (PeKaO) 8,3 mln zł przychodu (6,6 mln zł dochodu)
Kto to ? To senator Grzegorz Bierecki. Aż dziwne, że dziennikarze skupiają się wyłącznie na posłach, a nie zajrzeli do oświadczeń senatorów.
I jeszcze takie trzy złośliwe ciekawostki.
Większość parlamentarzystów swój majątek ma ulokowany w papierach wartościowych, nieruchomościach, działkach, gruntach uprawnych, maszynach produkcyjnych. Pan senator ¾ majątku ma ulokowane w gotówce.
Większość ludzi dorabia się majątku latami. Pan Senator ponad połowy majątku dorobił się w dwa lata.
I trzecia ciekawostka – w 2011 r. (do 2011 r. ?) pan senator jedyną posiadaną nieruchomość (mieszkanie 60 m2) wynajmował (uzyskiwał z tego tytułu dochód). Z czystej końskiej ciekowości chciałbym wiedzieć w jakim mieszkaniu (domu) wtedy mieszkał ? Czy mieszkał w mieszkaniu służbowym (SKOKu), czy też przy swoich wysokich zarobkach wynajmował jakiś (a niechby i luksusowy – stać go było) luksusowy dom ?
I pytanie wyjątkowo złośliwe: dlaczego ktoś mający tak wysokie dochody nie inwestuje jak każdy Polak (szerzej: człowiek) w dom, grunt, własną firmę a większość majątku trzyma w postaci wyjątkowo mobilnej (gotówce) ?
A na koniec jeszcze jedna uwaga. W zeznaniach niektórych parlamentarzystów o wyższych zarobkach, znaleźć można składane wyjaśnienia związane z różnicą między wysokością wydatków (wzrostu majątku) a dochodów, które musieli na wezwanie składać. U pana Senatora mamy odwrotną sytuację. W ciągu dwóch lat jego DOCHÓD (nie przychód) wyniósł 24 mln zł. A jego wykazywany majątek wzrósł o 11,4 mln zł. Czy cała pozostała różnica została rzeczywiście wydana na „życie” i pan senator w dwa lata przejadł 12 mln zł ?
http://www.senat.gov.pl/sklad/senatorowie/oswiadczenia,26,8.html
A na zupełny deser – pan senator Jan Maria Jackowski (niegdyś znany z wynajmowania lokalu komunalnego posiadając jednocześnie 6 własnych mieszkań). U jego jedynego spośród polskich parlamentarzystów jest BRAK COROCZNYCH OŚWIADCZEŃ MAJĄTKOWYCH za lata 2011, 2012 oraz 2013.
http://www.senat.gov.pl/sklad/senatorowie/oswiadczenia,48,8.html
Z tego co wiem, nad ich składaniem czuwa kancelaria Senatu oraz CBA. W przypadku jakiegokolwiek błędu w składanym oświadczeniu, stare oświadczenie pozostaje na stronie a jest uzupełniane przez korekty i uzupełnienia. U senatora Jana Marii Jackowskiego nie ma nic poza Rejestrem Korzyści. Mam w związku z tym pytania publicznie kierowane do osób za to odpowiedzialnych:
1) czy Jan Maria Jackowski, senator od 2011 r., składał kiedykolwiek w tym czasie, jakiekolwiek oświadczenia majątkowe ?
2) jeżeli składał, to dlaczego nie są one umieszczone na jego stronie na internetowej platformie Senatu RP ?
3) a jeżeli nie składał, to dlaczego jest to tak długo (od trzech lat) tolerowane ?
Ps.:
12.02.2015 r.
Już byłem w ogródku, już witałem się z gąska… ale „niestety” :). Senator Jackowski jest czysty, błąd był po stronie informatyka Senatu.
Poniżej odpowiedź z Kancelarii Senatu na mój list.
„uprzejmie informujemy, że na stronie WWW prezentującej sylwetkę senatora Jana Marii Jackowskiego w zakładce „Oświadczenia majątkowe i rejestr korzyści” są już dostępne oświadczenia majątkowe złożone przez senatora w VIII kadencji Senatu. Brak oświadczeń majątkowych był wynikiem błędu w określeniu ścieżki dostępu do przedmiotowych dokumentów. Uprzejmie dziękujemy za list i przepraszamy za zaistniały błąd, który został niezwłocznie naprawiony.”
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka