Wyczytałem ciekawą notkę w Gazecie. Taki, gdzie w datą dzisiejszą zapodaje się newsy z przyszłości.
Czesi wprowadzają podatek liniowy
Najpierw 15, potem 12,5 proc. - to pomysł rządzącej w Czechach koalicji na wprowadzenie jednej stawki podatkowej.
Czeski rząd już na początku roku zapowiadał reformy podatkowe: zamiast obecnie obowiązujących stawek od 12 do 32 proc., miał wprowadzić w przyszłym roku jedną, 15-proc.
Jak należy odczytać taką informację? Chyba tylko w ten sposób, że koalicja przyjęła już pakiet ustaw. Wszystko bowiem w newsie jest w formie dokonanej. "Czesi wprowadzają..." najwyraźniej sugeruje jakoby władze ustawodawcze przyjęły już taki pakiet...
A jaki jest stan faktyczny? Głosowanie nad pakietem jeszcze nie nastąpiło - nastąpi za parę dni. W dodatku sytuacja koalicji jest conajmniej krucha. Koalicja rządząca ma 100 posłów, a opozycja 98. Do tego korzysta z pomocy 2 posłów-dezerterów (ci przy okazji wynegocjowali parę 'socjaldemokratycznych' postulatów w pakiecie w zamian za ich poparcie). Przy czym wśród partnerów koalicyjnych jest niewielki, ale poważny w konsekwencjach opór wewnętrzny.
Dwóch posłów z Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) zapowiedziało już swój sprzeciw, czyli Vlastimil Tlusty (niezadowolony z tego, że podatek oznacza de facto wzrost podatków dla większości obywateli) i Ludvik Kovorka (niezadowolony z reform służby zdrowia). Także dwóch posłów Zielonych wyraża silne zastrzeżenia, co do pakietu reform i kontemplują wstrzymanie sie od głosu (w szczególności dotyczy to Katerina Jacques). Matematykę poróbcie sobie sami.
Premier Topolanek już zapowiedział, że w razie porażki poda się do dymisji. Szansę na przyjęcie pakietu reform jest oceniane na jakieś 70% (wedle wszelkiego prawdopodobieństwa Kovorka zagłosuje przeciwko, a Tlusty wynegocjował pewne zmiany na ostatnią chwilę (ku sprzeciwie Zielonych) i pakiet przejdzie minimalną większością 101 do 99 lub przy wstrzymaniu się Jacques 100 do 99) .
Na razie koalicji rządzącej udało się zapobiec przełożeniu głosowania na wrzesień (uzasadnione tym, że naniesiono zmiany na ostatnią chwilę i socjaldemokraci i komuniści chcą mieć czas na zapoznanie się z propozycją zmian). Przy okazji socjaldemokraci już zapowiedzieli wniesienie pakietu reform do Trybunału Konstytucyjnego na bazie pewnych nieprawidłowości pakietu ustaw, który zostały już w przeszłości zakazane przez Trybunał. Jeśli koalicja rządząca nie wyrzuci z pakietu pewnych zapisów jest wręcz pewne odrzucenie części lub całości ustaw przez Trybunał.
Tym niemniej najardziej zastanawia forma prezentowania informacji w Gazecie i operowanie kategoriami faktów dokonanych w stosunku do decyzji, które dopiero będą podjęte...
"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka