W najbliższych dniach kilka kluczowych prawyborów. Wygląda na to, ze Barack zdominuje najbliższe prawybory, bo teraz będzie szereg stanów należących do niego:
Sobota:
Luizjana (56 delegatów, wskazanie Barack)
Nebraska (24 delegatów, wskazanie remis)
Waszyngton (78 delegatów, wskazanie bardzo silne na Baracka)
U.S. Virgin Islans (3 delegatów, wskazanie bardzo silne na Baracka)
Niedziela:
Maine (24 delegatów, wskazanie Clinton)
Wtorek:
Waszyngton D.C. (15 delegatów, wskazanie bardzo silne Barack)
Maryland (70 delegatów, wskazanie silne na Baracka)
Virginia (83 delegatów, wskazanie Barack)
Nieco pozniej - wtorek, 19 lutego:
Hawaje (20 delegatow, wskazanie bardzo silne Barack)
Wisconsin (74 delegatow, wskazanie silne Barack)
Jak dobrze pojdzie to Barack wygra 9 z najbliższych prawyborow, a Clinton tylko jeden w malutkim Maine... Nic nie będzie jasne, ale wysunięcie się Obamy na prowadzenie moze zmienić dynamikę wśród superdelegatów, którzy mogą coraz częściej zacząć stawiać na Baracka. Może to spowodować spore zamieszanie przed kolejnymi prawyborami i wygrana Hillary stanie pod znakiem zapytania.
Przypominam:
Hillary Clinton ma 840 delegatów z prawyborów i 193 superdelegatów (łącznie 1033).
Barack Obama ma 831 delegatów z prawyborów i 106 superdelegatów (łącznie 937).
"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka