"Taśmy Schetyny" jasno pokazują to co boli opozycję, min.: brak komisji śledczej dot. SKOKów, niepodstawienie Ziobry przed Trybunalem Stanu, przypominanie niemądrych wypowiedzi Tuska. Niczego w tym nie ma o poważnej polityce, a jedynie i bez wyjątku o "robieniu wrażenia". Pomysł wyprowadzania milionów ludzi na ulicę to z kolei gra na emocjach. I nic więcej. Choroba polskiej polityki i szczególnie PO w pełnej krasie swoich objawów: szeroko pojęty pijar to jedyne co ważne, zaś efektywne działania dla dobra publicznego to dla nich jedynie naiwne mrzonki. Poważna polityka to sztuka działania, w niej pijar stanowi ważne narzędzie. Tymczasem w dowolnych nieautoryzowanych wypowiedziach "chłopców z PO" od lat nie ma niczego innego niż burzliwe rozmowy o robieniu wrażenia. Najwyraźniej jedynym celem do którego tak namiętnie używany jest pijar to obsadzenie stołków lub jak kto woli: pochylenie się nad korytem. Think tanki, strategie, dobieranie ludzi wg. wiedzy to wszystko najwyraźniej rażąco wykracza poza umiejętności polityków amatorów. Albo tzw. polityków zawodowych, czyli takich, którzy niczego poza byciem w polityce nie umieją, a z czegoś przecież żyć trzeba!
Inne tematy w dziale Polityka