MaSZ MaSZ
310
BLOG

TK kontra PIS: rozszarpywanie dziurawej Konstytucji

MaSZ MaSZ Polityka Obserwuj notkę 4

Zmiany ustawodawcze dot. TK zostały przeprowadzone przez PIS w sposób, który pokazuje jak długa droga nas czeka, aby osiągnąć stan wskazujący na szacunek dla Prawa. Ostentacja działań Prezesa TK ośmiesza to jedno z najbardziej szacownych stanowisk Rzeczpospolitej. Głównym komentatorem opozycji jest poseł sprawozdawca niezgodnej z Konstytucją ustawy dot. TK z połowy 2015 roku. Kpina kpinę kpiną pogania!

PIS ma rację twierdząc, że TK musi stosować się do przegłosowanej kilka tygodni temu ustawy. Powód jest banalnie prosty: obowiązuje domniemanie konstytucyjności. TK może uznać ustawę za niekonstytucyjną, aby to uczynić musi jednak postępować zgodnie z jej regułami (co namniej 13 sędziów orzekających, 2/3 za i kolejność rozstrzygania). Powodem tego absurdu jest legislacyjna arogancja PISu oraz dziurawa Konstytucja, która umożliwia takie prawne sztuczki. Być może PIS ma rację twierdząc, że musi ubezwłasnowolnić TK, bowiem w przeciwnym razie polityczne zacietrzewienie sędziów doprowadzi do zablokowania ważnych ustaw. Mówienie przy tym o szacunku do Konstytucji to jednak cynizm. 

Myli się TK i jego zwolennicy debatując o skutkach zmian ustawowych, zapominając, że najpierw należy rozwiązać prawny węzeł gordyjski obowiązującej ustawy z domniemaniem konstytucjonalności. Ponadto twierdzenie, że TK podlega jedynie Konstytucji oznacza uznanie jej artykułu mówiącego, że tryb pracy TK określa ustawa. 

Prawdziwym źródłem problemu jest dziurawa Konstytucja i bezkarność jej łamania. Poniżej kilka możliwych zmian uszczelniających ją oraz nakładających obowiązki na martwą instytucję jaką jest Trybunał Stanu:

  1. Ochrona prawna TK: Wszelkie zmiany ustawowe dot. TK muszą wymagać akceptacji Sądu Najwyższego. 
  2. Wybór sędziów z minimalizacją wpływu politycznych sympatii: Wybór sędziów TK wymaga 2/3 głosów Sejmu.
  3. Odpowiedzialność za legislacyjne łamania Konstytucji: W razie uznania dowolnej ustawy za niezgodną z Konstytucją, TK stwierdza, czy owa niezgodność była nieoczywista w chwili uchwalania, czy rażąca i oczywista. W tym drugim przypadku występuje do Trybunału Stanu o ukaranie posła sprawozdawcy, zakładając, że działał w złej wierze oraz nie dochował należytej staranności. 

Straszenie fatalnym wpływem awantury wokół TK na ew. uzgodnienia na szczycie NATO w Warszawie to efekt medialnej i propagandowej histerii. Decyzje NATO mają potencjalnie zmienić strategię Sojuszu na wiele lat. Wobec wagi tego problemu TK w takim kraju jak Polska jest kompletnie bez znaczenia. Owszem można użyć tej awantury jako pretekstu. Jeśli jednak jest on potrzebny, zawsze można wyciągnąć jakąś wypowiedź Kremla sugerującą chęć ocieplenia stosunków z Zachodem i uzasadnić celowość odłożenia decyzji o większej obecności wojsk NATO w Polsce. 

TK tę awanturę przegra, PIS bowiem już posunął się na tyle daleko, że cofnąć się nie może. Ostatni atut obrońców TK to orzeczenie Komisji Weneckiej, jeśli jednak PIS to zlekceważy, planu B nie będzie. Jeżeli sędziowie TK mają elementarny zdrowy rozsądek, powinni skłonić prezesa TK do ustępstw. W przeciwnym razie cały TK zostanie rozwiązany i wszyscy stracą pracę. Dziś ani prawo, ani siła, ani autorytet, ani popularność nie stoi po ich stronie.

Jak to jednak często w Polsce bywa: decyduje zacietrzewienie, dąsy i emocje. Tacy jesteśmy: Włosi Północy. 

MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka