Po to aby dzisiaj się dowiedzieć że ;
"Maseczki na zewnątrz nie są potrzebne, a zdecydowanie bardziej trzeba się skupić na miejscach, w których wirus znajduje się w większym stężeniu i dobrze się rozprzestrzenia – powiedział prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, członek Rady Medycznej przy premierze, prof. Robert Flisiak.
W rozmowie z PAP prof. Flisiak podkreślił, że jego stanowisko ws. noszenia maseczek na zewnątrz jest znane od dawna.
„O tym, że noszenie maseczek na zewnątrz ma małe znaczenie w zapobieganiu szerzeniom się zakażenia SARC-CoV-2, mówiłem już na początku epidemii. W styczniu, gdy spadła liczba zakażeń, próbowałem przeforsować stanowisko Rady Medycznej zwalniające z noszenia maseczek na otwartej przestrzeni, jeśli możliwe jest zachowanie dystansu. Wówczas większość Rady była jednak przeciwna temu. Nadal podtrzymuję swoją dotychczasową opinię, zwłaszcza, że pojawiają się doniesienia naukowe potwierdzające takie podejście” – powiedział w rozmowie z PAP ekspert."
https://nczas.com/2021/04/22/doradca-premiera-potwierdza-maseczki-na-zewnatrz-nie-sa-potrzebne/
Czyli doradca premiera potwierdził to o czym mówili zaproszeni goście programu J.Pośpieszalskiego "Warto Rozmawiać" Po awanturze jaką urządziła niejaka pani zwana omyłkowo dziennikarką niejaka Lichocka program został usunięty z anteny.Czy teraz ta pseudodziennikarka zażąda ukarania prof.Flisiaka za szerzenie antyrządowych poglądów na temat maseczek?
Prof.Flisiak powiedział,że są naukowe doniesienia co do prawdziwości jego słów..Więc co teraz powiedzą ci wszyscy pampersiarze,foliarze i cowidioci. którzy tak bronili noszenia kagańców.Od początku tej pseudopandemii powinna obowiązywać zasada..Boisz się wirusa siedź w domu i nigdzie nie wychodź ale nikomu nie można narzucać kagańca wbrew jego własnej woli.Foliarze mówią,że ci bez kagańca zarażają innych,to ja się pytam w jaki sposób przecież macie założony kaganiec który ma was chronić przed wirusem i święcie w to wierzycie..Tysiące Polaków żyło w rodzinach z zakażonym członkiem rodziny i sami nie ulegli zakażeniu.Na ulicach widać coraz więcej ludzi którzy nie czekają aż "władza" pozwoli im zdjąć kagańce a sami je zrzucili i mam nadzieję że już nigdy nie powrócą do noszenia kagańców pod przymusem.
Komentarze