Tak dla przypomnienia.
Wrocław 2003r
Przed meczem Śląska Wrocław z Arką Gdynia dochodzi do wielkiej bijatyki kibiców obu drużyn na ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu.Jedna osoba poniosła śmierć a kilka zostało poważnie rannych.Co robi policja?
Policja szybko otacza najbardziej agresywnych uczestników zajść.W ciągu paru minut prawie 220 agresywnych kibiców leży potokiem na chodniku skutych kajdankami.Żaden z nich nawet nie śmie mrugnąć okiem.Leżą na bruku i potulnie jak baranki ładują się do policyjnych samochodów.Wielu z nich zostało skazanych przez sądy a prawie wszyscy dostali zakazy stadionowe.
Czyli jak się chce i ma się przyzwolenie władz to można.
Warszawa 2008r.
Przed meczem pucharowym Legii i Polonii zwartą grupą pod stadion (który co prawda był zamknięty dla kibiców w ramach odpowiedzialności grupowej narzuconej przez rząd PO)podąża ok 800 kibiców .W pewnym momencie z tej grupy zostają odpalone dwie race.Błyskawicznie grupa ta zostaje okrążona i wszyscy zostają zatrzymani i przetransportowani do izb zatrzymań komend policyjnych w promieniu 50 km od Warszawy.
I chociaż ta akcja wzbudziła wiele kontrowersji(zatrzymano wiele przypadkowych ludzi)to uznano ją za wzorcową i posypały się ordery i odznaczenia.
Czyli jak się chce i ma się przyzwolenie władz to można.
Teraz się pytam dlaczego w przypadku przemarszu kibiców rosyjskich policja nie była tak stanowcza jak w przypadku kibiców polskich?Kiedy tylko zaczęły się pierwsze bijatyki z przodu i z tyłu kolumny policja tak jak z kibicami Legii powinna była natychmiast otoczyć tą kolumnę kordonem.(ponoć policjantów było 6 i pół tysiąca)Kto miał ważny bilet na mecz mógłby być wypuszczony z małym poślizgiem tak aby zdążył na drugą połowę meczu.Kto nie miał biletu, transport na dołek do najbliższej komendy a na drugi dzień rozprawa i wyrok.
Czyli jak by się chciało to można by było ,tylko tym razem nie było przyzwolenia władz.
Policja musi działać stanowczo i ostro w takich przypadkach i nie patrzeć czy to są kibice z Polski,Niemiec Anglii czy Rosji,ale jak widać władze wiedziały o zamieszkach znacznie wcześniej ale przekaz dla policji był jasny.Kiboli z Rosji nie tykać.
Policja wie jak walczyć z kibicami i ma to przećwiczone tylko w niektórych przypadkach władze nie dają pozwolenia na takie akcje.I to nimi trzeba się zająć i pogonić chuliganerię rządową w diabły.