Może słowo idiotów byłoby zbyt mocnym określeniem ale zbłażnili się niesamowicie.
Nie tak dawno wybuchła wielka afera z usprawiedliwieniami w sejmie .Posłom PIS-u zarzucano ,ze mimo nieobecności na głosowaniach pobrali po 300zł za usprawiedliwioną nieobecność.
W mediach ogromna wrzawa ,wielkie tytuły ;Złodzieje oddajcie 300zł; ;PIS okrada Państwo;itp.Dzisiaj już widać,że miała to być medialna nagonka z inspiracji PO.
Po wczorajszym posiedzeniu komisji etyki okazało się ,że nikt nie skłamał ,nikt nie dostał nagany.Nawet marszałkowie sejmu Komorowski i Niesiołowski w TVN24 przyznali pośrednio ,że takie praktyki są stosowane nagminnie.Z tego wynika ,ze gdyby tak sprawdzić wszystkie usprawiedliwienia ,albo ich brak to okazało by się ,że posłowie wszystkich opcji politycznych nagminnie stosują ten proceder .Należało ukarać PIS i to się udało.
Przewodnicząca komisji uznała sprawę za zamkniętą,ale posłowie PIS-u nie wykluczają ,że to oni teraz skierują do komisji wniosek o wyjaśnienie usprawiedliwień składanych a raczej nie składanych przez marszałka Komorowskiego,który opuszcza większośc głosowań bez usprawiedliwienia.
Wątpię aby część dziennikarzy oraz naczelna propagandystka PO na salonie24 RRK miała odwagę przeprosić za bezpodstawnie rzucane oszczerstwa tylko względem jednej partii.Czy stać ich na to aby przyznać,że jeżeli został naruszony regulamin sejmu .lub jeżeli zostało naruszone prawo to robili to posłowie wszystkich opcji w tym opcji rządzącej?
Inne tematy w dziale Polityka