Jan Herman Jan Herman
493
BLOG

A kolor jego jest czerwony

Jan Herman Jan Herman Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Flaga czerwona w kulturze europejskiej (stąd poniesiono ją przez kontynenty) kojarzy się z niezgodą na łupiestwo, na niesprawiedliwość zwycięzców wobec zwyciężonych, silniejszych wobec słabszych. Jest „flagą oporu”, symbolem nieugiętości w walce na śmierć i życie. Wciągano je na maszty-mury obleganych miast czy statków Średniowiecza dając sygnał determinacji w walce o swoje, bez zamiaru kapitulacji. Tak opisywała czerwony „streamer” dwutomowa Cyclopædia, inaczej An Universal Dictionary of Arts and Sciences, wydana przez Ephraima Chambersa w Londynie w roku 1728.

Nie dziwota, że w następnej dobie (wschodzącego dzikiego kapitalizmu europejskiego) kolor ten przyjęli bojownicy świata pracy nie mający nic do stracenia w rywalizacji z feudałami i fabrykantami, z państwowymi urzędami, organami, służbami – aparatem przymusu i legalnej przemocy.

Pedia – przytaczając rozmaite przykłady wymachiwania flagą czerwoną – podaje anegdotę: w carskim imperium rosyjskim czerwona flaga była symbolem ostrzegającym. Mieszkańcy wsi, które opanowała jakaś zaraza, wywieszali czerwone flagi na najwyższych budynkach. Używanie takich sztandarów przez żołnierzy Armii Czerwonej w czasie wojny domowej wprawiało w konfuzję „białych”. Widząc czerwoną flagę powiewającą nad wsią lub miastem zajętym przez bolszewików, często sądzili iż jest ono opanowane przez epidemię i woleli zostawić je w spokoju.

Łagodząc obyczaje, porzucając jakobińską symbolikę „krwawej martyrologii” rewolucyjnej – lewica zbliżona do konserwatystów brytyjskich zamieniła flagę na różę (w Portugalii – całkiem niedawno – na goździki). Odtąd zaczęto omijać znaczenie „niezgody” (indignados) a podkreślać „społeczny-oddolny głos w debacie”.

Czerwień kojarzy nam się także z Rewolucją Mao oraz z obecnym systemem politycznym Chin .Gdy myślimy o Chinach w kontekście koloru, od razu przychodzi nam na myśl czerwona flaga, czerwone stroje, czerwone szyldy sklepów i restauracji… Ale możemy się „omsknąć”. Kolor czerwony to tutaj kolor ognia, oznacza szczęście, sukces i jest w Chinach odbierany jak najbardziej pozytywnie. Symbolizuje także lato i kierunek południowy. Każde chińskie święto będzie okraszone czerwonymi dekoracjami i strojami, prezenty pakowane będą w czerwony papier, a dzieci na Święto Wiosny otrzymają czerwone koperty z pieniędzmi. Na ścianach domostw Chińczycy wieszają czerwone kuplety, ponieważ wierzy się, że kolor ten odstrasza zło. Jest to także kolor małżeństwa i płodności, panna młoda do ślubu ubierze czerwoną suknię, a dom weselny na pewno przystrojony będzie właśnie na czerwono. W Operze Pekińskiej kolor czerwony jest również synonimem lojalności i odwagi.

W Polsce 2018 dziś, 1 Maja, w potyczkę wejdą dwie lewice: flagowa, czyli lewica niezłomnej walki o proletariackie racje, która pójdzie w pochodach, zaśpiewa na wiecach – oraz różana, czyli lewica kompromisu i ugody ciemiężonych z ciemiężonymi, w imię czegoś innego, co wspólne (np. europejskość). Ta druga lewica - zbierze się przy fundowanych grillach...

A pozostali i tak będą wołać: na pohybel „czerwonym”.

 

Jan Herman
O mnie Jan Herman

...jaki jestem - nie powiem, ale poczytaj blog... Więcej o mnie znajdziesz w książce Wł. Pawluczuka "Judasz" (autor mnie nie zna, ale trafił w sedno). O czym jest ta książka? O zmaganiu się człowieka z własnym losem, wiecznością, z Panem Bogiem. O miłości, zdradzie, rozpaczy i ukojeniu. Saszka, prosty chłopak z białoruskiej wioski, po rewolucyjnej zawierusze, podczas której doświadczył wszystkiego, wraca w rodzinne strony i próbuje żyć tak jak inni. Ale kiedy spotyka samozwańczego proroka Ilię, staje się jego najwierniejszym uczniem i apostołem... Opowieść o ludzkich głodach - seksualnym i religijnym - o związkach erotyki i polityki, o tłumionej naszej prawdziwej naturze, o nieortodoksyjnej, gnostyckiej i prawosławnej religijności, tajemnicy i manipulacji wreszcie.................................................... UWAGA: ktokolwiek oczekuje, że będę pisał koniecznie o sprawach, które są "na tapecie" i konkurował na tym polu ze znawcami wszystkiego - ten zabłądził. Piszę bowiem dużo, ale o tym najczęściej, co pod skorupą się dzieje, a widać będzie za czas jakiś.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości