Każdy kto spoglądał w nocy na miejskie niebo wie, że trudno dostrzec na nim gwiazdy. Jasnoczerwonawa łuna świateł blokuje nasze spojrzenie ku górze jak mgła otulająca szczelnie ludzkie skupiska. Zanieszyczczenie światłem, ten pozornie oksymoroniczny termin, dotyczy zresztą nie tylko terenów zabudowanych lecz rozciąga się hen, daleko na ich otoczenie. Spójrzmy na przykład o zmroku z najwyższego szczytu Sudetów Śnieżki na górskie podnóża: link zewnętrzny) Feeria świateł nieprawdaż? Nic dziwnego zatem, że pojawiają się takie projekty jak Izerski Park Ciemnego Nieba promujące jeden z najbardziej odludnych mimo wszystko zakątków polsko-czeskiego pogranicza. Izera i Izerskie Góry - od zachodu wieńczące polską część Sudetów to rejon niezwykle ciekawy. Okolice doliny Izery, doliny Kamiennej i Małej Kamiennej to absolutny pewniak w sudeckim alfabecie.
Góry Izerskie i Karkonosze z okolic zamku Czocha
Góry Izerskie mają różne oblicza - jest zimowe z trasami narciarskimi dla biegaczy wokół Jakuszyc (atrakcyjność wzmaga tu otwarta niedawno ponownie tzw. kolej izerska) i zjazdowców nad Świeradowem-Zdrojem i pozostało-roczne dla rowerzystów, którzy mogą dotrzeć w niemal każdy zakątek pasma, no i zwykłych nożnych wędrowców. O ile jeszcze 20 lat temu Góry Izerskie przypominały księżycowy krajobraz, pełen umarłych lasów po klęsce ekologicznej lat 80-tych XX wieku, o tyle obecnie odżyły, pyszniąc się zielenią świerków i modrzewi. Na wierzchowinę Gór Izerskich można po prostu wjechać czy to zostawiając środek transportu w Jakuszycach, czy korzystając z gondoli na Izerski Stóg w Świeradowie, wreszcie podjeżdżając na tzw. Zakręt Śmierci w Szklarskiej Porębie. Potem jest już w miarę płasko, co może skłaniać do lekceważenia tych gór. Lekceważenie to jednak mija, gdy patrzy się np. ze wspomnianego Stogu na głęboką dolinę źródliskową Kwisy, na pustkowia niecki doliny Izery, wreszcie gdy patrzy się na sam wał Gór Izerskich z okolic na przykład Gryfowa Śląskiego górujący nawet 800 metrów nad lekko pofalowaną wyżyną.
Izerka
W Górach Izerskich absolutne "must see" to:
- dolina Izery z mknącą bystro wśród potężnych głazów rzeką, ciągiem torfowisk, łąk oraz dawnych wsi Wielka Izera i Izerka (już po czeskiej stronie) w malowniczym otoczeniu górskich szczytów,
- piękne panoramy Karkonoszy z Wysokiego Kamienia i Zwaliska w Wysokim Grzbiecie,
- otoczenie doliny Małej Kamiennej (Plesseny) z kamiennymi wałami w okolicach Kopańca i przycupniętymi na samym skraju Kotliny Jeleniogórskiej Bobrowymi Skałami.
Ale co tu komentować, lepiej, choć również ułomniem rzeczywistość izerską oddadzą zdjęcia.
W dolinie Izery
Karkonosze - widok ze Zwaliska
Graniczny most nad Izerą w okolicach Orla
