Monika Matis, autor Sławomir Brzozowski
Monika Matis, autor Sławomir Brzozowski
metyska metyska
680
BLOG

Całkiem niepolitycznie, czyli o żeglarstwie

metyska metyska Crowdfunding Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Tymrazem nie piszę na tematy polityczne, gospodarcze, czy inne tak ważne sprawy.

Nie, tym razem prywatę uprawiam, próbując rozpalić Waszą wyobraźnię odwołując się do innych dziedzin życia. Blisko 50 lat temu brytyjski żeglarz wypłynął na małym jachcie w podróż wokoło naszego globu. I stał się pierwszym, który tego dokonał samotnie i nonstop. W dokładnie 50 lat później zamierzam wypłynąć na swoim jachcie - który ma identyczny kadłub do "Suhaili", jachtu, na którym dokonano tego wyczynu po raz pierwszy - w tą samą trasę, próbując pokonać ją szybciej niż Knox-Johnston. Większość kosztów przedsięwzięcia ponoszę sama, niemniej jednak aby lepiej się przygotować zdecydowałam się na zebranie części pieniędzy poprzez Crowdfunder'a - aby pokryć koszty niespodziewanych dodatkowych wydatków, związanych bezpośrednio z projektem. Dzięki wsparciu wielu osób teraz, na półmetku zbiórki, mamy zebrane już blisko połowę pieniędzy. Reszta musi być zebrana do 28 listopada do południa - inaczej wysiłek pójdzie na marne.

Liczę na Waszą pomoc w propagowaniu tego projektu i być może, w bezpośrednim jego wsparciu.

Kto chce wesprzeć, niech klika tutaj:

http://www.crowdfunder.co.uk/sea-witch-races-suhaili-50-years-later 

A poniżej pozwolę sobie wkleić notkę Jerzego Knabe, nestora polskiego żeglarstwa, zamieszkałego w Londynie, który wraz z Yacht Klubem Polski w Londynie (patronującemu projektowi) aktywnie mnie wspiera:

"(...)Kto pomoże Monice Matis?Nie wiem czy już ją wszyscy znacie lub o niej słyszeliście. Jeżeli nie - to usłyszycie. Jest polską żeglarką zamieszkałą w UK. Od lat po cichutku, samotnie i konsekwentnie szykuje się do wymarzonego rejsu dookoła świata. Zdołała dotychczas - bez sponsorów, ciułając zarabiane przez lata pieniądze - zakupić własny jacht. Jej wytrwałość daje wyniki. Następuje obecnie końcowa faza przygotowań a swój przygotowywany od lat rejs Monika związała z pewnym nośnym propagandowo wyzwaniem o którym mowa dalej w podanych linkach; jego hasło to "SEA WITCH races SUHAILI - 50 years later".

Monika Matis żeglowała jako kapitan lub zastępca kapitana, jak również samotnie, na akwenach położonych od Afryki do Arktyki. Nazywa siebie i swój jacht jednakowo: "MORSKA WIEDŹMA". Jacht to 10 metrowy 'Colin Archer' a jego kadłub jest praktycznie identyczny do słynnego SUHAILI równie słynnego Sir Robina Knox-Johnston. To podjęte wyzwanie narzuca jej teraz rygor terminowy. Jacht żegluje już od dwóch lat ale przed zamierzoną trasą rejsu musi być przygotowany do perfekcji.

Dlatego zdecydowała się przedstawić swój projekt aby, dla pomyślnego zakończenia, uzyskać na koniec pewną pomoc finansową ze strony naszego środowiska żeglarskiego poprzez tzw. 'crowdfunding'. Suma pozostała do zebrania (około 5000 funtów brytyjskich) jest w gruncie rzeczy niewielka a w porównaniu do kosztów dominujących w obecnym świecie przedsięwzięć żeglarskich - wręcz śmieszna. Z pewnością jest łatwa do zgromadzenia w tak licznym środowisku jak polscy żeglarze z całego świata. Jedyny szkopuł to czas, ponieważ "crowdfunding" narzuca jego limit a jeżeli cel nie zostanie w terminie osiągnięty, to cały projekt pada a sponsorzy otrzymują zwrot pieniędzy.

Ten termin to godz. 12 GMT dnia 28 listopada 2015 Podobną metodą zebrania funduszy posłużyli się niedawno żeglarze zdecydowani uratować wysztrandowanego na Antarktydzie POLONUSA. Jak już wiemy, zbiórka się udała, niezwykła i cenna dla wizerunku polskiego żeglarstwa akcja ratownicza jest w toku. Ponieważ propagandowy pożytek na świecie może być dla nas znaczny, Yacht Klub Polski Londyn podjął patronat nad projektem "SEA WITCH races SUHAILI - 50 years later", a wielce obiecujący i godny poparcia projekt Moniki Matis odbędzie się pod banderą YACHT KLUBU POLSKI .Zatem informujemy, wzywamy do namysłu i przyłączenia się. Cała reszta opisująca planowany rejs jest dostępna poprzez poniższe linki...

http://www.seawitch-sailing.co.uk/

monikamatis(at)gmail.com

http://www.kulinski.navsim.pl/ 

http://www.zagle.com.pl/wydarzenia/monika-matis-sladami-sir-robina-knox-johnstona,1_17017.html 

http://www.zeglujmyrazem.com/?page_id=15632

http://www.pogoria.org/dzialy/korespon/K171.htm

https://www.facebook.com/seawitchsailing/

http://www.crowdfunder.co.uk/sea-witch-races-suhaili-50-years-later?

Zatem, kto może i pomoże w tym przedsięwzięciu?? Jest takie powiedzenie: "Kto szybko daje, dwa razy daje..." Mamy jeszcze tylko niecałe dwa tygodnie.(...)"

A na koniec - video:

Zobacz galerię zdjęć:

Sea Witch (Wiedźma morska), autorka Monika Matis
Sea Witch (Wiedźma morska), autorka Monika Matis
metyska
O mnie metyska

Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001) Written on Mac ;) Normalna. Z zastrzeżeniem - jak na zwierzę polityczne jednak. Żegluję, czasami po internecie, czasami po morzu, czasami po morzu informacji .. politycznej (nieskutecznie leczony nałóg, nawet Anglia nie dała mu rady). Nieuleczalna legalistka. Wreszcie PO PROSTU pracująca, aby móc kontynuować swoje pasje (np. MINI TRANSAT 201x) Po prostu żyję. Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach - to jest gra. Życie to nie teatr - ja ci na to odpowiadam. Życie to nie tylko kolorowa maskarada. Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć. Ty i ja - teatry to są dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja dusze na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz. Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera. Flirt i alkohole, może tańce będą też. Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć. Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera. Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram. Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb. Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz. Ty i ja - teatry to sa dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja duszę na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Stachura Dyskusja zarówno z fanatykami religijnymi (a za takich uważam zapalczywych obrońców wszelkich utopii) tudzież z ludźmi chorymi (a wszelkie manie prześladowcze sytuują się w tej grupie) mija się z celem. Wyciągając wyrwane z kontekstu stwierdzenia, fakty zaistniałe na przestrzeni kilkunastu lat oraz zasłyszane "opinie" bez podania źródeł - jestem w stanie przedstawić każdą organizację/rząd/grupę na świecie jako zepsutą, sterowaną przez nie wiadomo jakie siły. Na czele z Kościołem. Ale ponieważ nie mam zamiaru takich bzdur czytać, omijam podobne blogi. I dlatego też, nauczona doświadczeniem, blokuję od dziś takim osobom dostęp do komentowania na moim blogu, bo swojego nie mam zamiaru omijać. Bawcie się dobrze gdzie indziej i beze mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka