Taki film oczywieście nie mógł ukażać się w polskiej telewizji. To czego nie zrobili Polacy, zrobili Gruzini.
Niezalezna pl:
W sobotę 2 kwietnia wieczorem Pierwszy Program Gruzińskiej Telewizji Państwowej nadał reportaż reżysera Vakho Sanaii poświęcony tragiczniej śmierci Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Ten półgodzinny reportaż zatytułowano „Tragedia Kaczyńskich – Polska po Lechu Kaczyńskim”.
Gruziński dziennikarz ilustruje swój reportaż zdjęciami z Warszawy pogrążonej w smutku, z zapalonymi zniczami na Krakowskim Przedmieściu i zdjęciami Prezydenta wśród żałobnych kwiatów.
Opowiadając gruzińskim widzom o tragedii 10 kwietnia 2010 r. Vakho Sanaia odtwarza w ostatnie minuty rozmowy rosyjskiej wieży kontroli lotów w Smoleńsku z centralą w Moskwie, a później pilotami polskiego Tu-154M.
Swoją opowieść Sanaia uzupełnia komentarzami dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego Jana Ołdakowskiego, posła PiS Adama Hofmana, posłów PO - Michała Szczerby i Michała Jarosa. Również przed kamerami występują nie związani z Kremlem eksperci rosyjscy. Dopełniają film komentarze gruzińskie. Między innym, w reportażu pojawia się ambasador Gruzji w Polsce Konstantin Kawtaradze.
Autor filmu również przypomina o wsparciu śp. Lecha Kaczyńskiego dla narodu gruzińskiego latem 2008 roku. Wtedy to prezydenci Polski, Litwy, Estonii i Ukrainy oraz premier Łotwy odwiedzili w Tbilisi lidera Gruzji Micheila Saakaszwili by wesprzeć Gruzinów w warunkach rosyjskiej agresji.
Film kończy wywiad z Jarosławem Kaczyńskim.
Na niezaleznej.pl jest też link do filmu.
Szkoda, że właścicielom polskich telewizji i włodarzom TVP zabrakło odwagi, by zrealizowac taki film.
Na szczęście w drugim obiegu jest "Mgła", "List z Polski" i za chwilę będzie "10.04.2010".
Inne tematy w dziale Polityka