Redaktor Tomasz Sakiewicz ( Rafał Ziemkiewicz, Piotr Semka, Joanna Lichocka – mogą państwo wybierać) wynajmuje mieszkanie na sztab wyborczy Jarosława Kaczyńskiego.
Andrzej Krauze rysuje na potrzeby sztabu rysunki satyryczne. Zanim rysownik przystąpi do pracy sztab udzieli mu dokładnych wskazówek, od których nie ma odstępstw.
Faktury za te usługi publikuje „Gazeta Wyborcza” i.....................................
Wyobraziłem sobie co by się wtedy działo.
Dostałem twórczej weny po przeczytaniu tekstu z „GP” „Komorowski myje okna Bikont” na niezaleznej.pl.
http://niezalezna.pl/10346-komorowski-myje-okna-bikont
Jak to – nie ma głosów oburzenia? Zapomniałem. To przecież dziennikarka „Gazety Wyborczej” Ewa Siedlecka przy okazji odbierania jakiejś nagrody stwierdziła, że w GW przetrwał etos.
Wynajęcie mieszkania zaprzyjaźnionemu politykowi a później odbieranie z jego rąk ( jako prezydenta) nagrody to właśnie ten etos.
Pewnie taki sam etos ma Raczkowski, który najpierw wetknął polskie flagi w psie kupy, a później rysował dla kandydata Komorowskiego.
Głupi jestem. Niczego nie zrozumiałem.
Inne tematy w dziale Polityka