Siedziba Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie/fot. Adrian Grycuk
Siedziba Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie/fot. Adrian Grycuk
Michał Szeląg Michał Szeląg
2730
BLOG

Rażąca nieporadność i bezczelność PIS-u

Michał Szeląg Michał Szeląg PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 200

Pandemia koronawirusa trwa w najlepsze, w sobotę odnotowano rekordową ilość zakażeń (9622 przypadków), a obóz rządzący zdaje się nie mieć żadnego pomysłu na zwalczanie kryzysu. Mimo że od wielu miesięcy jasne było, że druga fala zachorowań nadejdzie jesienią, PIS nie poczynił żadnego kroku, aby Polacy mogli czuć się bezpiecznie. Kiedy opozycja czy organizacje pozaparlamentarne dzielili się swoimi pomysłami, władza nie zamierzała ich słuchać. Teraz, gdy na Prawo i Sprawiedliwość spada ogromna krytyka, która zresztą jest w zupełności zasłużona, politycy rządzący zapraszają opozycję do współpracy. Jednocześnie uruchamiają akcję na Twitterze - #obłudaplatformy. Jesteśmy więc świadkami sytuacji, w której PIS próbuje odciągnąć uwagę od swojej nieudolności w dobie pandemii, zrzucając winę na lekarzy, nauczycieli i opozycję. Pierwszy raz od dawna PIS jest w opałach, z których Jarosławowi Kaczyńskiemu niezwykle trudno będzie wyjść z dobrą twarzą. Elektorat PIS-u powoli pęka, co potwierdzają najnowsze sondaże. Jaka czeka nas przyszłość?

Nie będzie to kontrowersyjne, jeśli stwierdzę, że rząd od początku pandemii nie wiedział jak się zachować. Brak konkretnego planu i strategii na walkę z COVID-19 sprawiło, że nasze społeczeństwo nie miało pojęcia, czy może czuć się bezpiecznie, mając na uwadze działania rządu, a raczej ich brak. Zmarnowane 70 milionów złotych przez Wicepremiera Jacka Sasina na wybory, które nie doszły do skutku, dolały tylko oliwy do ognia. Wszyscy zgodzimy się, że można było je przeznaczyć na, chociażby lepsze wyposażenie szpitali czy personelu medycznego. W międzyczasie przed drugą falą pandemii, której wszyscy się spodziewaliśmy, Premier Mateusz Morawiecki i Prezydent Andrzej Duda zdołali ogłosić wielki sukces - pokonaliśmy koronawirusa. Z perspektywy czasu słowa te obnażają racjonalność i wiarygodność PIS-u. Niezrozumiałe decyzje, brak konsultacji, obarczanie winą wszystkich, tylko nie siebie. Można odnieść wrażenie, że zajmowali się wszystkim, tylko nie wirusem. Konflikt z lekarzami, społecznością LGBT, po co to wszystko? Jaki przyświecał temu cel? Najważniejsze jednak jest to, że wybory się odbyły, Prezydent Duda pozostanie na kolejne pięć lat w pałacu prezydenckim. Jakie znaczenie ma to, że seniorzy zostali narażeni? No właśnie.


Kiedy czytam dziś tweety Jadwigi Emilewicz czy Michała Dworczyka o zaproszeniu do współpracy Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, śmieje się głośno pod nosem, zastanawiając się, dlaczego wcześniejsza oferta pomocy ze strony opozycji została odrzucona, skoro rząd jest tak otwarty na współpracę z innymi. Czy politycy Prawa i Sprawiedliwości naprawdę myślą, że ludzie nie pamiętają, w jaki sposób były traktowane ugrupowania opozycyjne? Nagłe wołanie o pomoc i chęć współpracy pokazuje, jak bardzo PIS nie ma żadnego pomysłu na walkę z koronawirusem. Rząd kompletnie nie przygotował się na drugą falę i desperacko próbuje znaleźć sojuszników, na których później będzie mógł zwalić całą odpowiedzialność.

źródło: Twitter
Źródło: Twitter

image
Źródło: Twitter


Wydaje się, że politycy z obozu rządzącego nie próbują nawet udawać, o co tak naprawdę im chodzi. Sobotnia akcja na Twitterze, okraszona hasztagiem "obłuda platformy "jest tego idealnym przykładem. Tak, Ci ludzie, którzy rządzą krajem, mającym niespełna 40 milionów mieszkańców, starają się odwrócić uwagę od swojej niekompetencji. Wyobrażam sobie, jak to mogło wyglądać za kulisami. - Mamy pomysł na walkę z covidem? Nie, no dobra, to zaatakujcie Platformę na Twitterze. Ludzie są tak głupi, że się nie zorientują. Na szczęście nie są na tyle głupi, aby po raz kolejny dać się wciągnąć w te gierki.


Najnowsze sondaże jasno wskazują, że następuje pewnego rodzaju przebudzenie narodu. Z sondażu Kantar wynika, że PIS może liczyć na poparcie na poziomie 36%, czyli spadek o trzy punkty procentowe w stosunku do badania z września. W sondażu przeprowadzonym przez Social Changes poparcie Prawa i Sprawiedliwości również wynosi 36%, co oznacza spadek o dwa punkty procentowe. Rośnie natomiast poparcie dla Koalicji Obywatelskiej, jest to kolejno 28 i 27 procent. Nic więc dziwnego, że wśród rządzących występuje tak ogromna panika. W tym momencie toczy się walka o utrzymanie poparcia przez PIS, co ciekawe sami sobie na to zapracowali, idąc na wojnę ze wszystkimi możliwymi środowiskami. Przedsiębiorcy źli, nauczyciele źli, lekarze źli, LGBT złe, opozycja zła, tylko PIS wspaniały! No tak... Bezczelności, która emanuje od tych ludzi, nie sposób wyrazić w cenzuralnych słowach.


Czeka nas trudny czas, niestety, najprawdopodobniej sami będziemy musieli o siebie zadbać, bo nie zanosi się na przełom. Skoro do tej pory nie udało się wymyślić niczego, co ma w sobie choćby cząsteczkę sensu, to dlaczego miałoby to nastąpić teraz? Na horyzoncie widmo całkowitego załamania gospodarki, jednak najwidoczniej mamy inne priorytety.

Dziennikarz, przede wszystkim sportowy. Tutaj głównie o polityce. https://twitter.com/michal_szelag

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka