Marek Migalski Marek Migalski
504
BLOG

Apel do sztabu PO - nie wykorzystujcie W. Bartoszewskiego

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 183

 

Władysław Bartoszewski to jeden z najbardziej szlachetnych ludzi w Polsce. Jego doświadczenia i dokonania  wystarczyłby na obdarzenie kilku osób wspaniałym życiorysem. Należy mu się za to chwała i podziw. Ale na przestrzeni kilku ostatnich lat zdarzały mu się złe i nieładne wypowiedzi. O dyplomatach w rządzie PiS mówił per „dymplomatołki”, wyborców naszej partii porównywał do bydła.

W obecnej kampanii jest autorem najostrzejszego faulu – porównał zachowanie Jarosława Kaczyńskiego do nekrofilii. To nie zdarzyło się w ciągu ostatniego miesiąca nawet Palikotowi czy Niesiołowskiemu. Dzisiaj w Łazienkach powiedział, że wybór specjalisty od hodowli zwierząt futerkowych (czytaj – Kaczyńskiego) grozi nam spadkiem do roli Burundi. Zachwalał także Bronisława Komorowskiego tym, że ma dzieci, a jego oponent nie. To naprawdę bardzo niegodne argumenty i brutalne, zbyt brutalne ataki personalne.

Dlatego apeluję do sztabowców PO – przestańcie się wysługiwać Władysławem Bartoszewskim. Miał piękne i godne życie – zapamiętajmy go właśnie takim. Nie pozwólcie na to, by mówił rzeczy, za które będzie się kiedyś wstydził. Odstąpcie do wykorzystywania jego autorytetu i życiorysu w walce politycznej. Uratujcie go przed wypowiadaniem kolejnych słów, które kłócą się z tym, co robił i co mówił przez całe swoje życie. Nie dyskontujcie jego podeszłego wieku i niespożytej energii. Nam jego słowa nie zaszkodzą, nie zmniejszą szans wyborczych Jarosława Kaczyńskiego. Słowa Władysława Bartoszewskiego ranią i kaleczą przede wszystkim jego samego. W waszych rękach jest decyzja o tym, byśmy mogli wspominać go jako wspaniałego człowieka, a nie jak politycznego fightera. Wycofajcie go z pierwszej linii frontu.   Przestańcie chować się za jego autorytetem. Miejcie odwagę rywalizować z nami bez jego pomocy. Nie bójcie się.  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka