Jak miło patrzeć na zdjęcia z 1982 roku kiedy zakazanym owocem był Krzyż. Olbrzymia mobilizacja mieszkańców aby kompozycja świateł została należycie ułożona jest po prostu WSPANIAŁA.
Czy teraz kiedy wystarczy tarasowi & co dać dopalacze aby znieważali symbol i ideał chrześcijaństwa, jesteśmy w stanie zmobilizować tak wielkie społeczności by powtórzyć takie czyny?
Niestety NIE.
Dlaczego?
1/5 z nas, czyli społeczeństwa jest po prostu zadowolona ze swego statusu. Część z tej grupy to krezusi kapitałowi, kolejni po prostu znacznie się wzbogacili a inni mimo że nie grzeszą majątkiem po prostu mają swoje używki tj alko, lsd, porno&sex etc
kolejna 1/5 mimo że jest niezadowolona ze swego życia i statusu społecznego jest niejako ubezwłasnolniona tzn nie głosują aktywnie i nic ich do tego nie zmusi.
kolejnych grup nie wymienię bo i tak są ciężkie do oszacownia i opisania skłonności życiowych.
Powyższe 2/5, a być może 1/2 to jest liczba która jest rzutująca na całość ... a chociaż jeszcze jedna liczba - 25 do 40% to ludzie głosujący aktywnie za PiSem i pochodnymi i w tym cała nadzieja.
Obraz pochodzi z materiału filmowego pod pieśń Jana Pietrzaka "Nielegalne kwiaty - zakazany Krzyż.
Inne tematy w dziale Kultura