Wczoraj tj. 8 lipca 2011r. około godziny 14:30 wg aviation-safety.net/database/record.php samolot Boeing 727 rozbił się na lotnisku Kisangani na wschodzie republiki Konga. Miało to miejsce 200 metrów od pasa lotniska.
Wg informacji, które ukazały się 5 godzin po wypadku 40 osób ze 112 znajdujących się na pokładzie przeżyło katastrofę. Nie ma dalszych informacji na temat szczegółów ani zdjęć.
Jest to kolejny wypadek, który zaprzecza "prawidłowościom" jakie ukazała nam FSB w Smoleńsku. Maszyna TU 154 jest wzorowana na Boeingu 727. Radzieccy konstruktorzy mieli dobre wzorce lecz i tak kopia wyszła kiepsko.
Wcześniejsze zdarzenia tj. lądowanie TU-134 w Pietrozawodsku.
20.06.2011r. Tu-134 leciał z Moskwy do Pietrozawodska na północnym zachodzie kraju. Na pokładzie było 43 pasażerów i 9 osób załogi. Samolot rozbił się o godz. 23.40 czasu lokalnego, próbując lądować na autostradzie, niedaleko od lotniska w Pietrozawodsku. Maszyna rozpadła się na wiele części, a następnie wybuchł pożar. Po wypadku osiem osób było w szpitalu z których 5 przeżyło.
aviation-safety.net/database/record.php
Lub też to:
www.wiadomosci24.pl/artykul/awaria_silnika_w_tu_154_samolot_ladowal_awaryjnie_w_201686.html
Awaria silnika w Tu-154. Samolot lądował awaryjnie w Machaczkale
PAP | 2011-07-07 07:20, aktualizacja: 2011-07-07 07:20:45
Samolot pasażerski dagestańskich linii lotniczych typu Tu-154 awaryjnie lądował w Machaczkale - poinformowały w nocy z środy na czwartek rosyjskie władze. Podczas lądowanie nikt nie ucierpiał.
Maszyna leciała z Moskwy do Machaczkały w Dagestanie i na jej pokładzie było 166 osób.
Jak poinformowały rosyjskie źródła, podczas lotu awarii uległ jeden z silników. Maszyna jednak bezpiecznie wylądowała w Machaczkale w trybie awaryjnym. Podczas lądowania nikt nie ucierpiał.
Zaledwie kilka dni temu w Jekaterynburgu, na Uralu, musiał lądować awaryjnie inny
Tu-154, na pokładzie którego były 122 osoby. Przyczyną problemów była także awaria jednego z silników.
wpolityce.pl/view/4577/TU_154_ladowal_bez_silnikow_i_wypadl_z_pasa_podczas_awaryjnego_ladowania__2_osoby_nie_zyja.html
4 grudnia 2010 r. TU-154 lądował bez silników i wypadł z pasa podczas awaryjnego lądowania. 2 osoby nie żyją
W przypadku katastrof lotniczych i awarii samolotów (zwłaszcza rosyjskiej produkcji) nie da się uniknąć porównań do wydarzeń z 10 kwietnia.
Z informacji agencji Reutera wynika, że TU-154 należący do dagestańskich linii lotniczych podjął próbę awaryjnego lądowania na lotnisku Domodiedowo niespełna pół godziny po starcie z moskiewskiego lotniska Wnukowo.
Na pokładzie znajdowało się 163 pasażerów oraz 9 osób z załogi samolotu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dwie osoby nie żyją.
Z oświadczenia rzecznika Federalnej Agencji Transportu Lotniczego wynika, że w trakcie nabierania wysokości po starcie awarii uległ jeden z silników Tupolewa. Piloci zdecydowali się lądować awaryjnie. Tuż przed lądowaniem wyłączyły się dwa pozostałe silniki i maszyna została pozbawiona napędu. TU-154 wylądował, jednak nie zdołał się bezpiecznie zatrzymać i wypadł z pasa ulegając częściowemu zniszczeniu.
Okazuje się, że nawet bez silników TU-154 był w stanie awaryjnie lądować. Tym bardziej zastanawia więc ogrom zniszczeń jaki mogliśmy widzieć na zdjęciach prezentujących miejsce katastrofy smoleńskiej.
=====================================================================================
Minister Jerzy Miller zamknął już śledztwo dotyczące tzw. katastrofy w Smoleńsku --- ŚWIETNIE nie dostał dowodów, blachy leżą cały czas pod plandeką NIKT ICH NIE BADAŁ - BO PO CO ???
FSB już 15 min po tzw wypadku ustaliło jego przyczyny. I JUŻ.
Inne tematy w dziale Polityka
