Dzisiaj przypada 20 rocznica śmierci Michała Falzmanna.
pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Falzmann
niezalezna.pl/13437-zginal-bo-przeszkadzal-w-rabunku-polski
Kim on był:
Michał Tadeusz Falzmann (1953—1991), inspektor Najwyższej Izby Kontroli, wykrył nieprawidłowości w Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i doprowadził do ich ujawnienia. Wynikiem była tzw. afera FOZZ.
Ożeniony z Izabelą, był ojcem pięciorga dzieci. W wieku 34 lat przyjął chrzest w Kościele katolickim. Pracował w Agrotechnice, z której zwolnił się, nie przyjmując wynagrodzenia. Przez pewien okres był dyrektorem Polonu, zakładu produkującego urządzenia do pomiaru radioaktywności. Pracował także w Urzędzie Skarbowym, zaś przez ostatnie 3 miesiące życia jako inspektor w Najwyższej Izbie Kontroli. Falzmann próbował przekazać władzom, działaczom politycznym i opinii publicznej informacje o defraudacji zasobów finansowych Polski. We wtorek, 16 lipca 1991, skierował do Dyrektora Oddziału Okręgowego NBP w Warszawie następujące pismo:
| |
Działając na podstawie upoważnienia nr 01321 z dnia 27 maja 1991 Najwyższej Izby Kontroli do przeprowadzenia kontroli w Narodowym Banku Polskim, proszę o udostępnienie informacji, objętych tajemnicą bankową, o obrotach i stanach środków pieniężnych (gotówkowych i bezgotówkowych) Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, Warszawa, ul. Miła 2.
|
Tego samego dnia Anatol Lawina, dyrektor Zespołu Analiz Systemowych NIK, przedstawił mu polecenie Prezesa NIK, prof. Waleriana Pańki, o odsunięciu go od wszelkich czynności kontrolnych prowadzonych przez zespół, w którym dotychczas pracował. Dwa dni później, 18 lipca 1991, Falzmann zmarł. Jako przyczynę zgonu uznano zawał serca.
W kilka miesięcy po śmierci Michała Falzmanna — w przeddzień zapowiedzianego ogłoszenia wyników swojej pracy — zginął w wypadku samochodowym Walerian Pańko, przełożony Falzmanna, a wraz z nim Janusz Zaporowski, ówczesny dyrektor Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Wypadek przeżyła żona Pańki oraz kierowca urzędowej Lancii. W przeciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł zarówno kierowca, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku. W domu prezesa NIK nie znaleziono żadnych dokumentów związanych z FOZZ.
Wg niektórych komentatorów i dziennikarzy, śmierć Falzmanna i innych osób, jak i fakt, że w aferę FOZZ były zamieszane służby specjalne WSI, świadczą o możliwości ich zabójstwa.
Michałowi Falzmannowi poświęcony jest film dokumentalny Jerzego Zalewskiego „Oszołom”[1], wyemitowany 6 marca 1995 roku w TVP1, a także cykl dwóch programów publicystycznych „Pod Prąd — Izabela Brodacka-Falzmann”, prezentowanych w Telewizji Puls w maju 2005 roku. Jego imieniem nazwano ulicę na wrocławskim osiedlu Poświętne.
W 2009 został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski[2].
=====================================================================================
Jako komentarz chciałbym powiedzieć : "Złe miłego początki" , lecz ta swoista trawestacja przysłowia powinna brzmieć "Złe złego początki". Ile afer oprócz FOZZU za nami. Ile tych których nie poznamy jest za nami? Tego nie wie nikt. ZGROZA!
Inne tematy w dziale Kultura