Dzisiejsza informacja "Rz' dotycza projektu ustawy o zarzadzaniu kryzysowym http://www.rp.pl/artykul/2,325430_Specsluzby_wchodza_do_firm_.html, jest bardzo interesujaca w perspektywie tego co pisal Aleksander Scios w swoim poscie pt. "Nietykalny". Czy rzeczywiscie mamy do czynia z powolna infiltracja tzw. Sluzb, zycia gospodarczego ?
Zaslanianie sie grozba ptencjalnego terroryzmu, brzmi troche dziecinnie. Ja rozumiem, ze Polska jako czlonek NATO i kraj aktwynie popierajacy wojne w Iraku, jest na radarze roznych organizacji terrorystycznych, ale ryzyko jest znacznie mniejsze niz w wypadku Wlk. Brytani czy tez Francji. Zreszta gdyby nawet tak bylo, czy proponowane rozwiazanie nie jest jednak zbyt radyklane ?
Cytat z "Rz"
"Artykuł 12a nowelizacji ustawy nałoży na właścicieli firm obowiązek przekazywania informacji „dotyczących zagrożeń o charakterze terrorystycznym” i o działaniach, które „mogą prowadzić do zagrożenia dla życia, mienia, dziedzictwa narodowego lub środowiska”.
Dziś bowiem służby także mogą żądać danych od firm, ale muszą one dotyczyć jedynie konkretnego postępowania, które prowadzą. W dodatku takie śledztwa nadzoruje prokuratura"
Biorac pod uwage orzeczenie TK a propos CBA dotyczace gromadzeniu informacji na "wszelki wypadek", tekst tej nowej ustawy nie wydaje sie uzasadniony.
Inne tematy w dziale Polityka