Kto sie boi Niemcow ?

Na sam poczatek zagadka: Kto powiedzial nastepujace slowa?

"Zjednoczone Niemcy moga miec duzo wieksza kontrol / wplyw na Europe niz za czasow Hitlera. Jesli Niemcy beda sie rozprzestrzeniac terytorialnie w Europie, to caly kontynent powroci do sytuacji geopolitycznej 1913 roku. "

a. Roman Giertych

b. Jaroslaw Kaczynski

c. Francois Mitterand ?

Wszystkich pewnie zaskoczy wiadomosc , ze tak postrzegal zjednoczenie Niemiec SP. francuski prezydent.

W arcyciekawym artykule w dzisiejszym "Financial Times"  http://www.ft.com/cms/s/0/886192ba-9d7d-11de-9f4a-00144feabdc0.html, dowiadujemy sie, ze tajne dokumenty (wymiana korespondencji pomiedzy premier Thatcher  i jej doradcami oraz francuskim prezydentem) bedA opublikowane przez brytyjskie Foreign Office w ten piatek. Dokumenty te wykazuja, ze ani Francja ani Niemcy nie bylo poczatkowo entuzjastycznie nastawione do zjednoczenia Niemiec. Margaret Thatcher  zdecydowanie sie sprzeciwiala tej idei. Mitterand uwazal, ze Kohl w sposob oportunistyczny uzywal tonu narodowo-patriotycznego, nie biorac pod uwage tego, ze niektore narody europejskie moga to zle przyjac.

Tak wiec ataki na J. Kaczynskiego, ze naduzywal agresywnej czy tez przestarzalej argumentacji wobec Niemcow, sa chybione. Szedl tylko sladami swietlanej postaci wielu socjalistow w Europie czyli Francois Mitteranda oraz Francji, ktora jak wiadomo uczy wszystkie inne kraje co jest postepowaniem moralnym, a co nie.