Mit wyzszego wyksztalcenia

 Dosyc dawno temu ktos prownywal przedwojenna i powojenna edukacja mowiac, ze maturzysta z lat 30stych dorownywal a wrecz czasem przewyzszal erudycja magitstra uniwersytetu socjalistycznego. Zupelnie niedawno natrafilam na kolejny dowod na to jak przerazajaco niski jest poziom wyksztalcenia (szczegolnie jesli chodzi o nauki humanistyczne, ale i nie tylko) calego srodowiska, ktore tak bardzo obruszylo sie na epitet "wyksztalciucha", ktore jak ulal pasuje do cwierc, ewentulnie pol-inteligentow uwazajacych ze dyplom uczelni wyzszej jest certyfikatem inteligencjii czy tez wiedzy.

Otoz pojecie "wyksztalciuch" jest dosyc dosadnym tlumaczeniem terminu , ktory zostal stworzony/uzyty przez Friedriecha Nietzsche'go "Bildungsphilister". Sformulowanie to oznacza kogos, kto posiada powierzchowne wyksztalcenie i powierzchowna kulture, bez zdolnosci samodzielnego myslenia i ktory nie jest w stanie dostrzec konswekwencji swoich teorii ani ich sprzecznosci z rzeczywistoscia.  Nietszche uzyl tego wyrazenia wobec Davida Friedricha Straussa, autora ksiazki pt. "Zycie Jezusa", ktora probowlala defiiowac historycznego Jezusa.

Odpowiedz Nietzschego pojawila sie w dziele Unzeitgemässe Betrachtungen

"Nietzsche's scathing account of Strauss the 'Bildungsphilister', triumphantly pronouncing the fruits of German classical culture to have superseded the 'old faith' of Christianity ('Lessing and Goethe would replace the Bible, while Beethoven and Mozart supplanted the hymns')(2) yet blithely unconcerned about the implications of that statement for the moral situation of modern man, has set the dominant tone in accounts of the two thinkers."

http://www.accessmylibrary.com/coms2/summary_0286-37230326_ITM

Powstaje pytanie: czy te srodowiska, ktore wysmiewaly i atakowaly pojecie "wyksztalciucha" byly swiadome tejze wlasnie definicjii Nietzschego ? Jesli odowiedz brzmi "nie" to jak zle swiadectwo to wystawia tym wszystkim luminarzom historii, filozofii i literatury oraz ich nieuctwa. Jesli odpowiedz brzmi "tak" to jest to dowod na kolejna "narracje" jakby powiedzial nieoceniony p. Mistewicz, ktora podloscia i falszem dorownuje tylko oslawionemu "oszolomowi".