Czuję nosem sporą niespodziankę, a za taką trzeba by uznać wysoką wygraną Portugalii (np 3:0).
No nic, zobaczymy czy z moim nosem wszystko w porządku...
Edit: No i nos zwieszony na kwintę, dobrze że przynajmniej coś się ruszyło w koncówce meczu, bo wrażenie ogólne byłoby zupełnie nieciekawe.
Jak głosi tradycja, Niemcy rozkręcają się w trakcie turnieju, no bo jeśli nie to, to zarówno holendrzy jak i duńczycy stoją przed sporą szansą.
A Portugalii będzie musiała teraz zacząć grać do przodu, nie bazując tylko na desantowcach i przynajmniej mecze z nią będą ciekawsze, bo dziś(poza przebłyskami) to bida z nędzą , panie... zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę pomiędzy liniami formacji.