27% Amerykanów uważa, że administracja Trumpa jest dobra dla ekonomii (49% jest przeciwnego zdania)
39% Amerykanów uważa, że polityka podatkowa administracji Trumpa jest dla nich korzystna (53% jest przeciwko)
24% popiera wojny celne Trumpa
30% uważa, że Trump dobrze prowadzi politykę imigracyjną (równocześnie 79% uważa, że USA potrzebuje imigrantów żeby dobrze funkcjonować )
17% czuje się bezpieczniej za Trumpa a 56% mniej bezpiecznie (niezły wynik, zważywszy, że nigdy nie wiesz kiedy cię jacyś zamaskowani rzucą na glebę na parkingu nawet na prowincji)
23% popiera aneksję Grenlandii
16% popiera aneksję Kanady
15% popiera politykę w sprawie Gazy
37% popiera działania w sprawie rozwiązania pokojowego napaści Rosji na Ukrainę
30% uważa, że administracja Trumpa dobrze zarządza wojskiem, a 61% że doprowadzi US Army do katastrofy (nie wiem czy po Polsku dobrze oddaję słowo disastrous)
36% popiera zwolnienia federalne z działalności DOGE
Z kolei ze zdaniem „Trump has absolutely made us the laughing stock of the world” zgadza się 56% Amerykanów. 61% twierdzi, że prezydent Trump „don’t make much difference in my life”.
Przy tym wszystkim wciąż zapytani, na kogo głosowaliby w wyborach, 43% Amerykanów wciąż odpowiada, że zagłosowaliby na Trumpa. 54% wyklucza głosowanie na Trumpa, co nie oznacza głosowania na kandydata Demokratów, choć 58% uważa, że za Bidena USA wiodło się lepiej.
A Polakom wydaje się że są dziwni. W dwumyśleniu Amerykanie biją ich na głowę. Żadna z polityk Trumpa nie osiąga 40% poparcia, większość szoruje po dnie, większość wyborców nawet u Republikanów uważa, że jest katastrofalnym prezydentem, a jednak wciąż miałby szanse wygrać. Aż się przypomina dialog z jednego filmu:
- Jak smakuje.
- Ohydnie.
- Dokładkę?
- Poproszę.
Tak, że nie bądźcie dla siebie okrutni rodacy. Są społeczeństwa, które mają większe problemy z głową niż część Polaków, głosująca na jakiś Nawrockich czy innych Trumpów.
Inne tematy w dziale Polityka