essediel essediel
110
BLOG

Jaki będzie prezydent J.D. Vance?

essediel essediel Polityka Obserwuj notkę 2

Coraz wyraźniej wyczuwalne jest w GOP przekonanie, że Trump zaczyna stanowić poważny problem nie tylko w perspektywie przyszłorocznych wyborów ale stanowi też egzystencjalne zagrożenie dla partii Republikańskiej. Jego próby zostania cesarzem USA są zbyt ostentacyjne i przez to powodują wręcz odruchowy sprzeciw nawet wśród wyborców czerwonych stanów.


Przykładem jest ostatnia próba zrealizowania przez gubernatora Texasu Abbotta zlecenia Trumpa na przebudowę dystryktów wyborczych pod zwycięstwo Republikanów, które spotyka się ze sprzeciwem nawet stanowej legislatury. Politycy słusznie obawiają się, że nawet jak dystrykty zostaną zmienione, to i tak przegrają z Demokratami, jeśli oficjele będą tak jawnie wkurzać swoich wyborców tak jawnym ustawianiem prawa pod konkretne wymogi Trumpa.


Rozwiązanie nasuwa się samo – trzeba przejść do planu alfa, jakim jest postawienie na stanowisku prezydenta J.D. Vance. To w końcu jego wskazali miliarderzy, którzy sfinansowali kampanię Trumpa. I choć Trump się wywiązał z zadania, uchwalając największe transfery pieniędzy podatników do kieszeni miliarderów, nawet kosztem opieki medycznej czy wsparcia w klęskach żywiołowych, to jego wielkie ego i chaotyczna natura, oraz coraz bardziej widoczny spadek sprawności umysłu i ciała sprawia coraz więcej kłopotów.


Wszyscy widzą, że Trump jest stary i jak by Fox się nie starał, coraz trudniej jest tłumaczyć wyborcom jego działania. I tym właśnie argumentem, zgodnie z planem alfa, J.D. Vance miałby zastąpić ustępującego ze względu na stan zdrowia Trumpa.


Ale Trump kurczowo trzyma się stołka. Po drugie, Vance sam zdążył się wielokrotnie skompromitować. Prosta zamiana, jak w Diunie, złego Harkonnena na dobrego nie wchodzi już chyba w grę. Bo to na Trumpa miały być zrzucone „błędy i wypaczenia” administracji, niestety Vance sam już zbyt głęboko w tych wypaczeniach siedzi.

Czy nastąpi zmiana? Wiele wskazuje, że tak, choć jest to mocno kłopotliwe, bo obecność Trumpa na czele GOP staje się nieznośna. J.D. Vance będzie zaś grał na swoich tezach z przeszłości, że nigdy nie był Trumpowcem, żeby się odciąć od działań obecnej administracji.


Chociaż dziennikarze pewnie mu nie zapomną:


https://www.youtube.com/watch?v=IuK5v8taTfA

essediel
O mnie essediel

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka