Zgodnie z przewidywaniami spotkanie Trumpa z Putinem było pozbawionym realnych efektów telewizyjnym show. Spotkało się dwóch małych ludzików, żeby udzielić sobie nawzajem wsparcia moralnego i może podreperować opinię wśród swoich obywateli. I o ile w przypadku Putina może być to jakiś zysk propagandowy, w końcu to Trump rozwijał czerwone dywany i czekał potulnie aż Władimir raczy się zbliżyć, to nerwowe krążenie Trumpa wyraźnie pokazywało jaki jest przekaz spotkania: president of USA is Putin's bitch.
Jakkolwiek miło patrzyło się na plączących się w zeznaniach prezenterów FOX i Republikańskich oficjeli, tłumaczących się, że Trump miał zły dzień, że to jakieś szachy 8D, to naprawdę przykro się patrzy, jak nisko sprowadził mój kraj ten poplątany człowiek. Trochę poprawia mi tylko humor sytuacja, kiedy Trump wkopał swoich popleczników jeszcze głębiej, z dumą obnosząc wspaniałe zdjęcie, jakie przysłał mu ze spotkania Putin, traktując je jak fotkę z najukochańszą kochanką.
https://i.abcnewsfe.com/a/93a3c796-1424-49f7-a981-2245c2edd963/donald-trump-27-epa-gmh-250822_1755889585012_hpMain.jpg?w=750
Po tym naprawdę nawet w FOX-ie przygaśli i zajęli się szukaniem tematów zastępczych. Jak widzę lokalni popieracze Trumpa w Polsce też starają się już zmilczeć temat. W desperacji wolą już mielić temat Epsteina, że niby nie ma żadnej listy, chociaż zaraz im się pokazuje te szybkie filmiki, na których sami przyznają, że jest:
https://www.youtube.com/shorts/NbTF-csBsOA
Ale chyba wolą już tą kompromitację, od tej z Alaski.
Na szczęście dorośli przyjechali w poniedziałek do Waszyngtonu i postawili trochę dzieciaka z Białego Domu do pionu, ale dalej wstyd się do niego przyznawać. Na szczęście nie było tam drugiego dzieciaka, Nawrockiego, bo pewni było by mi wstyd też za moją drugą ojczyznę. Dobrze, że ktoś go za te jego krótkie spodenki chwycił.
A Trump teraz opowiada wszem i wobec, że nie może się doczekać wizyty w Moskwie, i pewnie będzie chciał zaciągnąć tam swój podnóżek dla ozdoby, czyli Nawrockiego, któremu już tylko pozostaje modlić się, żeby Ukraińcom szło dobrze na wojnie , żeby miał wymówkę, że mu ochrona nie pozwala, bo drony atakują Moskwę. Karma wraca z wielką siłą.
Inne tematy w dziale Polityka